Star Wars: Ewok III - Era Imperium

Gra PBF w świecie Star Wars, rozgrywająca się w czasach Młodego Imperium.


#61 2010-03-04 22:02:55

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Siedziba Klanu Fibal

*Płynąca, mila dla ucha muzyka nadal krążyła naokoło korony drzewa na którym rozwalił się kaleesh. Nie była to typowa dzika. Porywająca gra jaka Seco często raczył gawiedź, ta była raczej, jak tang słusznie zauważył, tęskna* No właśnie miałem zapytać co ty się tam tak czaisz jak gungan z dynią *odparł, a  ze nie było w  wypowiedzi litery „r”, brzmiało to niemal normalnie. Seco przerzuciwszy jedną nogę przez gałąź, zarzucił gitarę na plecy i odbiwszy się mocnymi ramionami skoczył zgrabnie z wysokości około czterech metrów, lądując przez Tangornem w pozycji przykucniętej. Bardzo amortyzował skok ale dzięki temu spadał bardzo cicho. Miał na sobie tylko spodnie, na górze zaś był nagi. Dało się zauważyć zmianę. zawsze wyglądał trochę chudo, ale teraz wyraźnie widać było zarysowane zebra i wychudzenie ramion. Przez to wyglądał jeszcze bardziej szalenie i nieprzewidywalnie* Dla Nehrrr voda mojego, To kuhrrwa zawsze, za wyjątkiem wtedy, kiedy nie, nie? *i-jak można się było spodziewać – tu nastąpiła salwa dzikiego, głupawego śmiechu*


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#62 2010-03-04 22:10:17

Tangorn

Mando

7624051
Zarejestrowany: 2009-11-29

Re: Siedziba Klanu Fibal

Jak ja się czaję jak gunganin z dynia to ciekawe jak określasz czającego się A'dena z karabinem w łapie? *Roześmiał się i poczekał aż Seco znajdzie się tuż obok niego. Na szczęście trwało to bardzo krótko, że znalazł się bardzo blisko Tanga to mógł mu się przyjrzeć uważnie. Stwierdził, że niech Fler wraca jak najszybciej, bo Seco wygląda jakoś tak... marnie. Gorzej niż zwykle* No dobra, to przejdźmy się i nie stójmy tu jak para chujów... *Zarządził z równie głupawym uśmiechem co przyjaciel. Najwidoczniej było to zaraźliwe... ale jak tu się tak nie uśmiechać znając Seco od kilku lat? On powoli wszystkich demoralizuje...* Mam taką sprawę odnośnie Malkita... wiesz, że my Mando troszkę przewrażliwieni jesteśmy na punkcie szacunku, co? *Zaczął ostrożnie, bo zdawał sobie sprawę, że stąpa po bardzo grząskim gruncie. Wtrącanie się do wychowania dziecka przez innych rodziców można odczytać jako zachowanie niepożądane i niegrzeczne* Właściwie to mi nic nie zrobił, ale dziś w lesie eee... znalazłem jakąś kobietę i ja tutaj tymczasowo sprowadziłem. No i Malkit był nieco niegrzeczny w stosunku do niej... kurwa Seco, jesteś porządnym gościem i chyba już czas pogadać z nim o relacjach damsko - męskich, rozumiesz?


http://fc09.deviantart.net/fs70/f/2010/176/0/6/Mando__ade_An_Mandalorians_All_by_Rex_Fox_Cody.png

Offline

 

#63 2010-03-04 22:19:06

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Siedziba Klanu Fibal

wiesz, to jeszcze zależy, jak się czai i jakie przy tym miny robi *odparł na to beztrosko, prostując się, i otrzepując naprzemiennie ramiona ze strzępków kory, które się do niego przykleiły, po czym, zatknąwszy kciuki za pasek przyjął postawę pod tytułem „zamienia, się w słuch” i nie spuszczając czujnego złotego oka z twarzy Tanga, w istocie się w owy słuch zamienił, ale w ruchu, idąc sobie bok w bok z Tangornem* Ehe, wiem… *podjął, z  głębokim skinieniem łba z jednoczesnym zamknięciem na chwile oczu, a  kiedy nastała cisza, bo Tang powiedział swoje, a  Seco czekał na jeszcze. No i nic, znaczy ze jeszcze nie ma, wiec Seco musi teraz zareagować* No wiem, te Twoje maleństwa nie do końca dyskhrretne są, z rheszta mój mały też, ryczał całą noc, ze nie chciała od niego pomocy, tak wiec może i ja powinienem pohrrozmawiać z tobą z pełnym szacunkiem i delikatnie na temat Twojego nowego dziecka z lasu? *i szeroki uśmiech, ale troszeczkę, odrobinkę zalatujący konfrontacją* Ale bahrrdzo chętnie wysłucham rozszerzonej wehrrsji z pewnego źhródła – co młody zhrrobił?


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#64 2010-03-04 22:27:17

Tangorn

Mando

7624051
Zarejestrowany: 2009-11-29

Re: Siedziba Klanu Fibal

Jakie moje dziecko z lasu? I tak już mam tyle przybłęd, że mogę otworzyć Obóz Pomocy Dla Ofiar Imperium *Odparł sarkastycznie, ale nie miał Seco za złe jego opinii. Cóż, wysłuchał co teraz on miał do powiedzenia na temat Malkita i zmarszczył czoło. Rozmowa o dzieciach zawsze jest trudna... no a przynajmniej dla Tanga, bo ten to wielka wraliiwościa nie grzeszy i czasami się zapędza za bardzo* Tiaa... tyle że zachodziło podejrzenie, że on zakosił ubrania Fler bez twojej zgody... bo bez jej to na pewno. A ja bym nie chciał odpowiadać przed nią, gdyby jej najlepszej sukni coś się stało... *Podrapał się po brodzie, bo wizja wściekłej żony Seco jakoś go odstraszała trochę.* Co do moich chłopców to im wbijam do łba pewne zachowania przy pomocy blasterowej kolby, co się czasami nie udaje... to żołnierze nie romantycy tacy jak..eee... ty. *No jakby nie było to kaleesh miał chyba większe doświadczenia z kobietami niż wszystkie klony razem wzięte. Może i nawet Tanga do tego dorzucić by się dało...* No dobra, Mal'ika skrytykował wygląd tej "leśnej przybłędy", a wiesz jakie kobiety są wrażliwe pod tym względem, co?


http://fc09.deviantart.net/fs70/f/2010/176/0/6/Mando__ade_An_Mandalorians_All_by_Rex_Fox_Cody.png

Offline

 

#65 2010-03-04 22:37:16

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Siedziba Klanu Fibal

*Może nie był to atak, ale Secorshę bardzo zabolał, niemniej nie miał zamiaru się z tego zwierzać, zachował zimną krew i właściwie nic nie było po nim widać, choć inteligentna istota się domyśli co pomyślał Seco.* Daj spokój, Tang, zabhrrałeś nas z Couruscantn, dałeś dach nad głową, dzięki takiemu a nie innemu rozwojowi sytuacji prhgharwdopodobnie uhrratowałeś życie nam wszystkim… czy myślisz, ze po tym Flehrr pożałowała by… sukienki, Tang, ja cie phrrosze! Przynajmniej thrroche byśmy się lepiej czuli! *zacisnąwszy zęby z impetem zasadził kopa grudce ziemi, co muz było stanem przedshizofrenicznym u Secorshy, czyli po prostu silne emocje* Ale to oczywiście nie jedyny powód, nie? Trzeba sobie pomagać, po phrrostu *Skrzyżował ręce na piehrrsi* Skhrrytykował? Może to ty coś nadintehrrphrretujesz, Tang. Ok. zależy ci na tej leśnej przybłędzie, spoko, będziemy ją chełpić a młody dostanie wycisk, ale jeśli można to… *wyprzedził Tanga jednym większym krokiem, i teraz, zgiąwszy się w pół jak łasica podniósł dłonie na wysokość obojczyków, i patrząc w góre na twarz tanga wyszczerzył zęby* Bahrrdzo bym phrrosił… JAK skhrrytykował? Bo nie wierze, że  powiedział „brzydka jesteś”, choć cokolwiek by nie rzekł to fakt ze nie ma trzech standahrrtoiwych lat nie przemawia raczej za nim, nie?


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#66 2010-03-04 22:46:30

Tangorn

Mando

7624051
Zarejestrowany: 2009-11-29

Re: Siedziba Klanu Fibal

A chuj tam wie... bo jakby mi ktoś np. pożyczył mój pancerz i by mi go zarysował to bym chyba zajebał... ale... w sumie to nie to samo... *Rozmowa zaczynała się rozwijać w trochę złym kierunku, więc trzeba zastosować prastarą metodę rozładowywania stresu* Dobra, napijmy się piwa, co by się nie pozabijać o byle gówno... *Podszedł energicznie do kaleesha i zawiesił rękę na jego ramieniu w przyjacielskim geście* No możliwe, że nadinterpretuję... ale jednakowoż rozmowa o postępowaniu z kobietami by się przydała. A'dena też wyślę, bo ostatnio jak byliśmy w Keldabe to chciał jedną pobić za jakąś tam obrazę czy zagrożenie życia... *Teraz Tang stwierdził, że rozmowa to był zły pomysł, bo tak w sumie to Malkit nie zrobił niczego złego, tylko był nieco... nietaktowny, ale to jeszcze dziecko. No w sumie klony mają nieco podobnie* Tiaa... coś tam wspominał, że za chuda, za gruba i chuj wie co jeszcze, nie pamiętam dokładnie. A co do jego wieku to czasami się o tym zapomina... rośnie dosyć szybko, jakby był... klonem. *Tang też za bardzo był przyzwyczajony właśnie do klonów, bo spędził z nimi dziesięć lat swojego życia, wiec troszkę mu się punkt widzenia wykrzywił* Dobra, proponuję kufelek ne'tra gal na rozluźnienie atmosfery, co ner vod?


http://fc09.deviantart.net/fs70/f/2010/176/0/6/Mando__ade_An_Mandalorians_All_by_Rex_Fox_Cody.png

Offline

 

#67 2010-03-04 22:57:41

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Siedziba Klanu Fibal

Tak, Tang, to zdecydowanie nie to samo i głupie pohrównanie, kiecka to nie pancerz. Jakby ktoś wziął Twoje spodnie i je zahrrysował to ty byś tego pewnie nawet nie zauważył. Ja też nie. Flehrr by zauważyła i powiedziała ci na ucho a ty byś powiedział ze to gówno tam. Bo i racja, nie? *wyprostował się nagle, jakby wyczuwał coś niedobrego. On dość wrażliwą istotą był, wiedział, ze Tang nie chce się z nim kłócić, tylko wyjaśnić. Ale niestety nie był taki giętki w słowie jak Seco, więc to Seco musi sie teraz podstosować i zacząć przemawiać tym samym narzeczem.* Jeśli chodzi o A’dena to Flehrr do dziś się śmieje jak chciał ją zastrzelić… powiedziała ze go tez kiedyś zastrzeli, ale zawsze kiedy u nas jest, to coś je, a  wtedy nie można strzelać bo to niehumanitahrrne *rzekł wesoło, tak dla rozładowania emocji i też zarzucił Tangowi rękę na ramie. Cokolwiek było powiedziane – nieważne. Jesteśmy przyjaciółmi* Stahrry… szybciej… i to mnie przehrraża… nie mówiłem co, przynosi pod dom zwierzęta wieksze od siebie. Zaghrryzione, cały jest uwalany w krwi… on się z nami bawi jak dzieciak, ale jest już dhrrapieznikiem. Ma dwie natuhrry, każda szela ma… to jest kuhrrwa mać nie mną mój łeb, stahrry… *wolną ręką podrapał się po łbie od tyłu, krzywiąc pysk, niewiadomo czemu* Pamiętaj tang że… że ty tu rządzisz, nie? Coś ci się nie podoba, to mów… ja mogę cie przegadać, ale i tak zhrrobie, jak zechcesz… wiesz? *odwrócił łeb i spojrzał na Tanga, a na jego szalonym pysku malowała się powaga* chodźmy na ten kufelek


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#68 2010-03-04 23:10:01

Tangorn

Mando

7624051
Zarejestrowany: 2009-11-29

Re: Siedziba Klanu Fibal

Nooo on trochę nadpobudliwy jest. I się nie zdziwię, jak zarobi kiedyś w łeb od niej za tą nasza Mandaloriańska kulturę osobistą... czyli jej brak *Podchwycił od razu żart, bo faktycznie Tang nie był tak elokwentny jak Seco i miał rozumowanie bardziej przyziemne i praktyczne. Spory minus jego wychowania, którego się już chyba nie da naprawić* Wiem co czujesz... oj doskonale wiem. Myślisz, że co ja czułem patrząc jak biologiczne cztero czy pieciolatki biegają z karabinem po poligonie? Albo jak są w stanie w przeciągu kilku sekund dostać się do środka pomieszczenia z karabinem w ręku i obezwładnić wszystkich w środku? To dla nas jest przejebane... *Ruszyli spokojniej już w stronę domu Tanga, gdzie w lodówce znajdował się cały pak zimnego, ciemnego i mocnego Mandaloriańśkiego piwka. Nic tak nie poprawia nastroju jak porządny kufelek* A właśnie, co do zwierzątek... nie obrazisz się, jakbym zaczął go nieco szkolić w tym zakresie? No chyba, że sam chcesz... *Tang widział w małym spory talent pod tym względem. Co prawda przypisywał to jego rasie, ale jeśli odpowiednio go przeszkolić to byłby świetnym myśliwym, lepszym może nawet od Tanga czy A'dena. Bo jeśli chodzi o piękne rozpierdalanie wszystkiego to Sigmom nie ma szans dorównać...* Seco, to była tylko mała sugestia, bo dzieciak szybko dorasta i pewne sprawy lepiej załatwić szybciej, rozumiesz? Z innymi to sobie radzę całkiem nieźle... a właśnie, jak Fler będzie wracała? Bo muszę jakoś tak zaplanować by poszło w miarę gładko


http://fc09.deviantart.net/fs70/f/2010/176/0/6/Mando__ade_An_Mandalorians_All_by_Rex_Fox_Cody.png

Offline

 

#69 2010-03-04 23:21:22

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Siedziba Klanu Fibal

*Seco wszedł, zaraz wciągnął powietrze, mlasnął. Chyba poczuł zapach ów leśnego znaleziska, ale oczywiście przemilczał. Niby cham a jak się umie zachować. Oczy tylko zmrużył, a zaraz potem znowu się uśmiechnął i to identycznie tak jak zawsze, czyli wariacko. Dla kogoś kto ogląda ten uśmiech codziennie, zaczyna się już w głowie kolebać i ten schizofreniczny wyraz mordy zaczyna wyglądać sympatycznie. Rozejrzał się po mieszkaniu, czy są sami* Taa… ona by go już dawno jebnęła, tylko się boi ze on odda… *I to powiedziawszy, usiadł sobie* Genehrralnie to… chyba nie mam nic przeciwko, ja nie jestem z  kasty wojowników, rhód Gawila to najlepszy jest w piciu, gwałcie i khrradziejstwie *od czasu do czasu, miedzy zdaniami, niby przypadkiem, ale wychodziła prawda o tym bohaterskim rodzie. Najłatwiej było ich porównać do cyganów. Lekkoduchy i lewusy a przy tym mający wielkie o sobie mniemanie. A Seco? Jaki był, każdy widzi. Miał swoje wady i swoje zalety, w sumie chyba wychodził na zero.* Spróbuj… a ja nie wiem, jak będzie whrracała Flehrr, ale pewnie ktoś ją gdzieś wysadzi, niewiadomo gdzie i się okaze ze będzie trzeba po nią jechać na dhrrugi koniec świata…
*tymczasem na dachu…
Malkit leżał płasko i spuszczał łeb. Uszy stały mu na baczność, wychwytując dźwięki. Zgrzytał zębami w  niecierpliwym skupieniu a jego ogon głaskał murawę zadaszenia-kamuflarzu.
Chcą w A’dena strzelać! Trzeba donieść…
Ale to potem…
Chcą mame na koniec świata wywieźć? Ooo. To już gorzej…*


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#70 2010-03-04 23:29:03

Tangorn

Mando

7624051
Zarejestrowany: 2009-11-29

Re: Siedziba Klanu Fibal

*Weszli do środka i Tang udał się od razu do lodówki, gdzie miał ukryte najcenniejsze zbiory. Jego ad'ike alkoholu nie pija, więc mieli to wszystko tylko na własność. Czyli super.* No znając A'dena to by pewnie oddał... *Wzruszył ramionami, bo jeszcze z nim nie doszedł do części "kobietom się nie oddaje gdy cię spoliczkują". Czasami mial wrażenie, ze pod tym względem to jest jak walenie grochem o ścianę. Postawił jedną butelkę na stoliku przed kaleeshem a sam wpakował się do wygodnego fotela z własną butelką Zerknął kątem oka na wiszący pancerz i uśmiechnął się czule.* No dobra, to postaram się coś zrobić w tym kierunku, by się nam talent nie zmarnował. Ale uczyć go zabijać nie będę... *Dodał poważniejszym tonem. Wychował już kilka oddziałów bezwzględnych wojowników i więcej nie chciał. Wolał, by Malkit miał normalne dzieciństwo połączone z lekką szkołą przetrwania niż pełnoprawny obóz wojskowy z psychologia wojenną na śniadanie* No to by było w sumie dobre... im mniej osób wie gdzie mieszkamy tym lepiej. Poślę A'dena do Keldabe po jakiś pojazd i po nią się poleci. Ale Kwiatuszek to niestety nie będzie... *I znowu przejawiła się jego Mandaloriańska praktyczna natura. Lepiej zachować tajemnicę i się pomęczyć z tym wszystkim, niż dla zwykłej wygodny podać miejsce lądowania. Dlatego też tą "leśną przybłędę" tutaj zostawił, by zorientować się, czy stanowi zagrożenie i by jej nie wypuścić w świat, by wygadała wszystkim to i owo.*


http://fc09.deviantart.net/fs70/f/2010/176/0/6/Mando__ade_An_Mandalorians_All_by_Rex_Fox_Cody.png

Offline

 

#71 2010-03-04 23:37:22

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Siedziba Klanu Fibal

*Seco wzruszył ramionami, ze niby mu to obojętne, bo chciał na twardziela wyjść. Zaraz tez zaczął się na krześle bujać. Ale w głębi duszy to wcale nie chciał by ktokolwiek uczył zabijać jego syna. Te wszystkie tkliwe historie wielkich najemników i łowców nagród którzy zabijali w wieku 5ciu lat wywoływały w nim dziwne odruchy.* Powinna to jakoś przeżyć, tak mi się wydaje…z  resztą ona to… nie żebym wiesz, ale wydaje mi się ze nigdy Kwiatuszka nie kochała. Nigdy o nim z miłością nie mówiła tak… no, dziwne, nie? *spojrzał Tangowi w oczy przez stół i przyssał się do butelki* a taki piękny był… i Torba szkoda… kuhrrwa piehrrdolone Impehrrium!

Piehrrrdolone Impehrrrium! *Powtórzył Malkit na dachu, zadzierając dumnie głowę* chuj, dupa, pizda, cycki, u.u.u.u.u.u.uu.u.u


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#72 2010-03-05 18:09:24

Tangorn

Mando

7624051
Zarejestrowany: 2009-11-29

Re: Siedziba Klanu Fibal

*Tang westchnął i napił się swojego ciemnego piwa, które było znacznie mocniejsze niż przeciętne. Przez kilka dłuższych chwil delektował się tym smakiem, a gdy już przełknął to nawiązał do wypowiedzi przyjaciela* Seco, Fler jest kobietą, więc siła rzeczy nie będzie kochać aerowozu... to głównie domena mężczyzn. W sumie kobiety nigdy nie zrozumieją naszej miłości do szybkich pojazdów... a w moim przypadku to jeszcze trzeba dodać pancerz i karabin blasterowy... *Przerwał na chwile, zastanawiając się nad pewną kwestią. Równocześnie bawił się butelką, powodując lekkie pienienie się piwa w niej. W końcu pociągnął z niej zdrowo i dopiero potem przemówił* Cóż, wydaje mi się, że kobiety bywają czasami po prostu zazdrosne o naszą czułość wobec maszyn. Ale w przypadku Fler mogę się mylić...


http://fc09.deviantart.net/fs70/f/2010/176/0/6/Mando__ade_An_Mandalorians_All_by_Rex_Fox_Cody.png

Offline

 

#73 2010-03-05 18:36:58

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Siedziba Klanu Fibal

*Zamilkł w głębszej refleksji, pełnej zadumie nad tymi mądrymi słowami. Przed siebie wzrok wlepił, raz po raz z butelki pociągając, albo pociągając nosem, i myślał. Jak Seco myśli to od razu się poważny robi. W końcu podsumował swoje wnioski skinieniem głowy* No *wypowiedział się, robiąc miny jakby dla rozpracowania ust* One zazdhrrosne są. Tym bahrrdziej, ze i ja, i ona pochodzimy z kultuhrr, gdzie mężczyzna może mieć wiele żon, a  ona chce mnie na wyłączność *Odstawił piwo na stół i zasadziwszy przedramiona za łeb przeciągnął się do tyłu, demonstrując żebry jak sztachety. Kaleeshianskie żebra przypominały bardziej żebra nerfa niż człowieka. Na dachu zaś zalęgła się cisza*


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#74 2010-03-05 18:41:49

Tangorn

Mando

7624051
Zarejestrowany: 2009-11-29

Re: Siedziba Klanu Fibal

*Te "No" było iście rozwalające, ale Tang jakoś powstrzymał się przed wybuchem śmiechu. Zaraz jednak uspokoił się, by wysłuchać reszty wypowiedzi Seco. Oczywiście przed dalszym podjęciem tematu musiał się napić, to taki obowiązek* Wiele żon powiadasz? No tu się troszkę różnimy... ale potrafię sobie wyobrazić jak takie coś może być nieco... hmm... brak mi odpowiedniego słowa. Niewygodne? *Zmarszczył brwi, próbując sobie jakieś słowo przypomnieć, ale nie bardzo mu do głowy przychodziło. Najzwyczajniej miał pustkę w głowie* A jedna cholera... *Kiwnął głową i znowu się napił swojego piwa, które już powoli się kończyło, ale miał jeszcze kilka zimnych w lodówce,*


http://fc09.deviantart.net/fs70/f/2010/176/0/6/Mando__ade_An_Mandalorians_All_by_Rex_Fox_Cody.png

Offline

 

#75 2010-03-05 18:48:55

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Siedziba Klanu Fibal

*Teraz Seco się napił przed podjęciem rozmowy, bo… jak Tang zauważył słusznie z resztą – taki obowiązek, ale Seco pił nie tylko z obowiązku, ale także dlatego ze kultura tego wymaga, a Seco jak wiadomo kulturę ceni nadzwyczajnie* Czemu niewygodne? Wygodne, bahrrdzo, rzadko bywa ze wszystkie na raz głowa boli, albo ze nie miały czasu zhrrobić obiadu… no i dzieci więcej masz… wiesz, więcej znaczysz, u nas tak jest, im stać cie na więcej żon tym bahrrdziej wiesz, samiec jesteś i w ogole *tłumaczył spokojnie jak to u nich było* tylko gorzej jak te żony się nie lubią, bo wytaczają na siebie ciezkie działa, a  ty miedzy tymi działami stopisz. Tak to u nas było. Jak piehrrwsza żona mojego ojca i moja matka niemłode już były to ojciec nową poślubił, a te dwie zazdhrrosne były i w chałupie bez przehrrwy wojna, ale było fajnie ! *wyszczerzył się radośnie do Tanga* No a u Flehrr to jest inna sphrrawa bo tam u nich jest więcej kobiet niż facetów, i tez jest poligamia bo każda chce mieć meża


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 
PBF Guild

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.049 seconds, 7 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
przegrywanie kaset vhs odszumianie nagrań bramy garażowe hormann lublin, napędy skanowanie klisz slajdów filmów polska internet kurów rynek konkursów sms pranie firan i zasłon warszawa