Star Wars: Ewok III - Era Imperium

Gra PBF w świecie Star Wars, rozgrywająca się w czasach Młodego Imperium.

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Moda

#1 2011-03-22 20:47:52

Urga

Zwierzak

Zarejestrowany: 2011-03-21

Urghburkahrss

http://img163.imageshack.us/img163/930/ … ekopia.jpg

Imię: Urghburkahrss, w skrócie Urga
Wiek: 4 lata
Pochodzenie: Tatooine
Wysokość na dwóch łapach: 120 cm
Waga: 38 kg
Gatunek: nieznany

Grupa z której pochodzi Urga, sama o sobie mówiła Sssarghartn, lecz nie są gatunkiem odkrytym, a tym bardziej opisanym. To prosta społeczność plemienna, zamieszkująca skalne rejony pustyń na Tatooine. Jaka rasa są nieufni wobec innych gatunków i płochliwi, jednakże w obliczu zagrożenia bronią swych jaskiń. Najczęstszym zagrożeniem są pustynne drapieżniki i padlinożercy, szukający ich jaj, bądź chcący znaleźć ochłodę w jaskiniach zajmowanych przez te istoty. Zwierzęta jednak, choć często niepokoją grupy Ssargów, nie są dużym zagrożeniem. Rasa ta, oscylująca gdzieś pomiędzy zwierzętami, a istotami rozumnymi traktowanymi jako rasa, jest bowiem doskonale przystosowana do zamieszkanego środowiska. Całe ich ciała pokryte są twardym, chitynowym pancerzem w barwach maskujących dla zamieszkiwanego środowiska (w zależności od koloru skał, takie ewolucyjnie zyskały umaszczenie, są to bowiem istoty osiadłe). Trudno doszukać się luk w ich opancerzeniu, jednak najsłabszymi punktami są okolice wyrastania odnóży, oraz spód szyi. Szyja bowiem jest z wierzchu okryta grubymi, ruchomymi płytami o ostrych krawędziach, jednakże by zachować ruchomość głowy pancerz nie chroni gardła tych istot. Zwykle jednak potrafią je osłonić dzięki płytom na karku. Samce na karku posiadają dodatkowe miękkie i barwne kołnierze wysuwane podczas godów by dźwiękiem uderzanych płyt i barwą sztywnych błon oczarować samicę. Dodatkowo samce na spodzie ciała posiadają wypustki w intensywnych kolorach, świadczące o ich pozycji w stadzie. Dzięki odpowiedniej budowie pancerza mają podwyższoną odporność na wysokie i niskie temperatury. Oczy, schowane między płytami pancerza mają niewielką ruchliwość, toteż Ssargi oglądają świat poruszając całą głową. Dodatkowa powieka chroni zaś ich narząd wzroku przed wiatrem, piaskiem, a także ciepłem i wodą. Są to istoty wszystkożerne, posiadające podwójny aparat gębowy - żuwaczki i za nimi dwa rzędy zębów. Dodatkowo mają zwinny, chwytny rozdwojony język z rezeptorami czuciowymi. W ich czaszkach znajduje się komora rezonansowa, dzięki której są w stanie odbierać sygnały o położeniu innych osobnikach w ciemnościach jaskiń. Komunikują się systemem klekotów, terkotania, syczenia i seplenienia, ich układ gębowy jest w stanie jednak przyswoić dźwięki otoczenia, a mózgi są dość rozwinięte by postrzegać mowę jako język. Ssargi mają wyczulone zmysły słuchu i wzorku, reagują na kolory, kontrasty i ruch kosztem ostrości widzenia. Nie posiadają na ciele receptorów czuciowych z wyjątkiem podgardla i języka. Są jednak świadome ułożenia, bądź nacisku na pancerz. Istoty te poruszają się na czterech łapach, jednakże potrafią kroczyć na tylnych łapach, w czym pomaga długi ogon. Każda z kończyn posiada cztery długie palce, zakończone poteżnymi pazurami zdolnymi wczepić się w skałę. Kończyny i "dłonie" są dość silne, by utrzymać ciężar przemieszczającego się po ścianach osobnika. Długie ogony są potężne i bardzo silne, pokryte pierścieniami pancerza, co sprawia że zachowują ruchliwość. Ogon dorosłego osobnika zakończony jest twardymi wypustkami, kolcami, naroślami, indywidualnymi dla każdego ich posiadacza. Jest to potezna broń. Uderzenie ogonem potrafi pogruchotać kości. 
Dane:
Długość życia: maksymalnie 50 lat, średnio 30
Rozmnażanie: jajorodność, samica składa raz w roku jedno do dwóch jaj.
Długość: około 2 metrów, razem z ogonem. Brak różnicy zależnie od płci
Wysokość na dwóch łapach: od 110 do 130 centymetrów. Zależnie od stopnia wyprostowania danego osobnika.
Waga: około 40 kg.


Historia:
Urga pochodzi z niewielkiej grupy SSargów. Społeczność ta wykształciła cechy prymitywnej cywilizacji, oraz grupy społeczno-rodzinnej. Pozbawieni kontaktu z innymi podobnymi sobie grupami uważali się za jedynych przedstawicieli gatunku, a dzięki łatwym zwycięstwom nad drapieżnikami, za najwyższą formę gatunkową. Mimo to nie prowadzili ekspansji, trzymając się swych jaskiń i podziemnych źródeł wody. Gdy nawiedziła ich okolicę dziwna, blada istota poruszająca się tylko na dwóch kończynach, pozbawiona futra i ogona, plemię obserwowało ją z ukrycia, zaciekawione obcym zapachem i wyglądem przybysza. Nie stwarzał w ich ocenie zagrożenia, toteż pozwolili mu zatrzymać się u wejścia do jaskiń. Człowiek, bo tejże rasy był przybysz, okazał się osobnikiem nieinwazyjnym, wielce zdziwionym istnieniem takich istot i ich szczątkową inteligencją. Odszedł po kilku dniach, śledzony przez młodziutką samiczkę, wyklutą ledwie dwa miesiące wcześniej. Ukazała mu się dopiero przy kolejnym nocnym postoju. Jak szybko się zorientował, zaciekawiły ją kolorowe koraliki przy jego bransoletach. Reagowała na każdy ich błysk, ruch, obijanie się jednych od drugich. Pomimo groźnego wyglądu zdawała się nie być zbyt niebezpieczna. Jednakże Ryo, bo tak zwał się ów człek wędrujący samotnie pustyniami, wiedział, że ona należy do stada. Toteż zaprowadził ją z powrotem, nieświadom śmierci, którą przywiódł za sobą.
Na miejscu zastał wymordowaną całą grupę, z któej pochodziła samiczka. Po oględzinach doszedł do niezbitego wniosku iż przybyli za nim tuskeni. Zapewne w poszukiwaniu naturalnych złóż.
Człek, nieświadomy tego, iż żyje więcej grup tych istot, i mając je za przedstawicieli jakiegoś nietypowego lokalnego gatunku zaopiekował się samiczką. Zorientował się, że ta nie jest zwierzęciem, tylko istotą półinteligentną, toteż rozpoczął powolną i żmudnę pracę mającą na celu nauczenie jej komunikacji.
Niemalże cztery lata później nastąpił kolejny przełom, w krótkim żywocie Urgi. Szereg niezrozumiałych zdarzeń, których nie potrafiła odtworzyć i przekazać komukolwiek.
Ryo Ushi Shita poczuł doskwierającą mu starość, przez co zapragnął wrócić na łono zakonu, by tam spokojnie wyzionąć ostatnie tchnienie i przekazać opiekę nad Urgą. Zrządzenia losu sprawiły, że stary Jedi spotkał się ze swym dawnym uczniem, który zaoferował mu podróż na Tython i opiekę nad Urgą, która zresztą polubiła mężczyznę. Przed dotarciem na pokład statku, podróżników zaatakowała grupa imperialnych, którzy postrzelili młodego. Cudem dotarli na pokład i ruszyli w podróż, w trakcie której mężczyzna zmarł. Ryo udało się dolecieć na Tython, jednakże ze względu na wiek i długie życie w osamotnieniu i brak dawnej bystrości rozbił statek w puszczy na Tythonie. Niepewny przyjęcia Urgi przez członków Zakony Jedi, postanowił ją ukryć i samemu wyruszyć dalej.
Młoda samica, pozostawiona sama w obcym środowisku czekała na niego przez kilka dni. W końcu jednak postanowiła opuścić kryjówkę by zapolować i odnaleźć opiekuna.


Opierdalacz na dworze J.W. Edwarda.

Offline

 

#2 2011-03-22 21:15:12

Moc

Admin - MG

7624051
Zarejestrowany: 2010-02-21

Re: Urghburkahrss

Kartę miałem już do wglądu i nie widzę żadnych przeciwwskazań. Z mojej strony Akcept. W końcu karta gdzie się czepiać nie muszę. Tylko tak z ciekawości, Urga jest wrażliwa na Moc?

PS: Na pełnym imieniu to sobie można język połamać, dobrze że jest skrót ;)

Offline

 

#3 2011-03-22 21:24:41

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Urghburkahrss

Ja także nie widzę przeciwwskazań, bardzo mi się to co tu "zwierzątko" przedstawiło podoba.


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#4 2011-03-22 21:28:15

Urga

Zwierzak

Zarejestrowany: 2011-03-21

Re: Urghburkahrss

Serdecznie dziękuję :)

Co do pytania: jak zwierzę jest niewrażliwa na moc. Jedynie wyczuwa instynktownie wibracje na zasadzie "dobrych i złych ludzi", lgnięcia i strachu.


Opierdalacz na dworze J.W. Edwarda.

Offline

 

#5 2011-03-22 21:31:44

EFECTOR

Admin - MG

8613013
Zarejestrowany: 2010-04-05

Re: Urghburkahrss

no, nareszcie karta na którą moge powiedzieć "to jest to" i serdecznie powitać w grze :)


http://ewok.reaktywacja.rpg.w.interii.pl/mottodzony1.bmp

Offline

 

#6 2011-03-22 21:32:03

Moc

Admin - MG

7624051
Zarejestrowany: 2010-02-21

Re: Urghburkahrss

No ok. No to witamy w grze. Na Tythonie już ktoś tam koczuje, potem jeszcze kolejni dojdą, więc grać będzie z kim ;)

Offline

 

#7 2011-03-22 21:39:23

Urga

Zwierzak

Zarejestrowany: 2011-03-21

Re: Urghburkahrss

To ja poproszę tylko o wskazówkę w którą sesję na Tythonie wplątać mojego "robala". :)
I jeszcze raz dziękuję :)


Opierdalacz na dworze J.W. Edwarda.

Offline

 

#8 2011-03-22 21:42:44

Moc

Admin - MG

7624051
Zarejestrowany: 2010-02-21

Re: Urghburkahrss

Aktualnie sesji jako tako nie ma, ale są dwie postacie graczy. Ewok Len'pa w lesie gdzieś hasa (ale trochę ześwirował więc radzę uważać) a druga postać to Nash, pewnie gdzieś w pobliżu Świątyni jest. Zostaje jeszcze MG czyli ja. Popytaj na chacie.

Offline

 

#9 2011-03-22 21:43:23

EFECTOR

Admin - MG

8613013
Zarejestrowany: 2010-04-05

Re: Urghburkahrss

umów się z: Windu lub Len'pą lub Nashem :)


http://ewok.reaktywacja.rpg.w.interii.pl/mottodzony1.bmp

Offline

 
PBF Guild

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.019 seconds, 7 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
smentek.pl folia ochronna na telefon bydgoszcz fotowoltaika przerywanie kaset hi8 internet kurów rynek konkursów sms strona newtext pranie firan i zasłon warszawa