Star Wars: Ewok III - Era Imperium

Gra PBF w świecie Star Wars, rozgrywająca się w czasach Młodego Imperium.


#16 2012-01-19 17:50:07

ED

Biznesmen

Zarejestrowany: 2011-01-28

Re: Sala Konferencyjna

Trochę mi głupio, siedzisz tu, pewnie się nudzisz. Na statkach nie ma nic ciekawego… *Zwierzył się Ed, bo miał świadomość ze Miss to nie Urga, jej potrzeba czegoś więcej niż przytulania Eda.
Człapał sobie teraz ciężkimi korkami przy niej, w takim tępe, ze mogła się spokojnie ociągać. bardzo spacerowym*
No to cię zabiorę *kontynuował* Tylko ze tam jest mnóstwo buraków…


Miłośc może spowodować, że w ogrodzie pełnym róż znajdziesz chwast, który zabierzesz ze sobą do domu

Offline

 

#17 2012-01-19 18:24:47

Missay

Dzikus

Zarejestrowany: 2011-08-06

Re: Sala Konferencyjna

- Mi nie szkoda. Ja by chciała dużo widzieć, ale ja rozumie Ty zajęty. Ty ważny i mieć dużo rzecz.
Odpowiedziała z uśmiechem. Faktycznie, w końcu skoro jest heday z kamienia to ma mnóstwo spraw związanych z duszami i duchami, więc ona nie może mu przeszkadzać. wygodne wytłumaczenie.
- Buraków?
spytała jeszcze.

Offline

 

#18 2012-01-19 18:36:07

ED

Biznesmen

Zarejestrowany: 2011-01-28

Re: Sala Konferencyjna

*Wygodne, ale Ed by nigdy nie zgodził się na takie tłumaczenie gdyby je usłyszał. By wtedy zaczęło się kręcenie*
Burak ma dwa znaczenia. Pierwsze: warzywo przypominające kamień, po przekrojeniu ciemnoczerwone. Gotuje się z niego coś tam, nie pamiętam co… znaczenie numer dwa… *człapał tak sobie i mówił, Az doszli do drzwi, przy których sie zatrzymał, ale nie uczynił nic ku ich otworzeniu*
…osoba chamska, niemila, nie przejawiająca chęci zrozumienia innych
*przerwa na „Edward a co to znaczy…”*


Miłośc może spowodować, że w ogrodzie pełnym róż znajdziesz chwast, który zabierzesz ze sobą do domu

Offline

 

#19 2012-01-19 18:38:27

Missay

Dzikus

Zarejestrowany: 2011-08-06

Re: Sala Konferencyjna

Słuchała w skupieniu i nie wykazywała żadnych oznak gniewania się na niego, czy czegoś podobnego. Tłumaczyła go przed sobą i tyle.
Niestety nie wszystko pojęła z tego wyjaśnienia. Zwłaszcza jego drugiej części.
- Edward, ja nie wszystko rozumie. O jaki buraków Ty mówić?
Nie zawiódł się oczekując pytania.

Offline

 

#20 2012-01-19 18:51:30

ED

Biznesmen

Zarejestrowany: 2011-01-28

Re: Sala Konferencyjna

*przedreptał tak by znaleźć się naprzeciwko dziewczyny i patrzeć na nią. Ostatnie wydarzenia trochę go zestresowały, przebywał tez z innymi ludźmi wiec mógł zapomnieć trochę jak tłumaczyć Missay*
Tak się po prostu mówi na niemiłych ludzi którzy się na czymś nie znają a mówią ze się znają. Tak jak burak. Burak nadaje się tylko do gara


Miłośc może spowodować, że w ogrodzie pełnym róż znajdziesz chwast, który zabierzesz ze sobą do domu

Offline

 

#21 2012-01-19 18:58:13

Missay

Dzikus

Zarejestrowany: 2011-08-06

Re: Sala Konferencyjna

Wpatrzyła się w niego i chwilę milczała, analizując wyjaśnienie, które jej podał. Większość tym razem pojęła, więc pokiwała głową i uśmiechnęła się.
- A co tu robić z buraki?
Dopytała jeszcze tak o, żeby wiedzeć jak się zachować.

Offline

 

#22 2012-01-19 19:07:39

ED

Biznesmen

Zarejestrowany: 2011-01-28

Re: Sala Konferencyjna

Tu, u nas? Zupę burakową. Albo sałatkę z buraków *wyjaśnił na tyle na ile wiedział, bo kwestia jedzenia była dla niego całkiem obca i zapominał o niej czego już niejednokrotnie dowiódł „głodząc” Urgę, i Miss trochę z resztą też…*
Tylko nie mów na nikogo „ty buraku” bo to obraźliwe i może się pogniewać ten ktoś.


Miłośc może spowodować, że w ogrodzie pełnym róż znajdziesz chwast, który zabierzesz ze sobą do domu

Offline

 

#23 2012-01-19 19:10:16

Missay

Dzikus

Zarejestrowany: 2011-08-06

Re: Sala Konferencyjna

- Ja pytała o niemiłe buraki.
Sprecyzowała z uśmiechem. Ot, wyszła dwuznaczność słowa i jej braki w słownictwie. Ale przynajmniej było zabawnie. No i pokiwała głową przyjmując do wiadomości, że ma tak nie mówić. Dopiero by było jakby ona wyzywała od buraków, a Urdzia od gówien i piasku.

Offline

 

#24 2012-01-19 19:22:13

ED

Biznesmen

Zarejestrowany: 2011-01-28

Re: Sala Konferencyjna

*O tym samym Ed pomyślał. Teraz to było śmieszne, ale gdyby stało się tak naprawdę do chyba nawet sam Ed by strzelił buraka.*
Z tamtymi burakami chwilowo nic nie robimy *Odparł, unosząc nieznacznie łeb. Dzisiaj był mało ruchawy, ale chyba będzie musiał zacząć się ruszać. Od teraz*
Będę potrzebował asystenta na Mustafar. Tamto miejsce nie jest tak wyposażone jak to
*Słowo „asystent” Missay musiał znać, często było używane w „okolicy Eda” w charakterze kogoś do pomocy przy drobnych ale dla Eda niewykonywalnych czynnościach takich jak obsługa konsol niedostępnych dla niego, asystowanie przy papierach i inne takie do których wymagało się pary sprawnych rąk*
Otwórz drzwi. Wiem, że potrafisz *mruknął serdecznie.*


Miłośc może spowodować, że w ogrodzie pełnym róż znajdziesz chwast, który zabierzesz ze sobą do domu

Offline

 

#25 2012-01-19 19:32:17

Missay

Dzikus

Zarejestrowany: 2011-08-06

Re: Sala Konferencyjna

Pokiwała głową z uśmiechem. Chociaż nadal była delikatna w opiniach, to jednak trochę się ożywiała ostatnio, nabierała pewności siebie i w kontaktach z innymi nie była taką dumną szarą myszką jak do tej pory się zdarzało. Zaczęła szukać nowych kontaktów i rozmówców, by czuć się akceptowaną, bądź chociaż tolerowaną.
- Ja rozumiem. Pomogę.
Jak zawsze chętna. Zwłaszcza, że wiedziała o co może chodzić i chciała czuć się potrzebna. Wiedział też jak ją połechtać, bo z dumą otworzyła drzwi jakby prezentowała jakąś niezwykle ważną pracę.

Offline

 

#26 2012-01-19 19:39:10

ED

Biznesmen

Zarejestrowany: 2011-01-28

Re: Sala Konferencyjna

*A Ed zamruczał jakby mu niewiadomo jak wielką przyjemność i przysługę wyświadczyła tym otwarciem drzwi i wszedł pierwszy. Z ogólnego punktu widzenia nieładnie, ale wiedział już ze po Missowemu „gospodarz idzie pierwszy:” a także na Mustafar będzie się to powtarzać, bo wyższy rangą idzie pierwszy.
No ale to nie ważne kto idzie pierwszy jak wszyscy się szanują nawzajem*
Dziękuje *Mruknął, a  kiedy wszedł, zaczekał az ona wejdzie. Weszli na świeżo olodzoną podłogę. Kilka metrów od nich dwóch panów układało ją dalej. Wstali, przywitali się, ale Ed im kazał nie przerywać pracy. Chwile poobserwował co robią*
Ale jak zacznę się denerwować to będziesz musiała mnie uspokoić, wiesz? A buraki sa wkurzające


Miłośc może spowodować, że w ogrodzie pełnym róż znajdziesz chwast, który zabierzesz ze sobą do domu

Offline

 

#27 2012-01-19 19:59:20

Missay

Dzikus

Zarejestrowany: 2011-08-06

Re: Sala Konferencyjna

Sprawiały jej przyjemność takie gesty wobec Edzia. Czuła, że chociaż w drobnym stopniu się odwdzięcza za gościnę i poświęcany jej czas. Choć ostatnio było go mniej. Ale rozumiała, przecież wiedziała o wojnie.
Nie musiał dziękować, zresztą jak weszła to zainteresowała się podłogą. Nie widziała jeszcze robienia takiej rzeczy, a wykazywała zainteresowanie procesem budowania. W końcu im więcej zapamięta, tym więcej będzie mogła przekazać plemieniu. Ale przyglądanie się nie przeszkadzało jej w słuchaniu Edziuli.
- Ja wiem. Ja znać Twoje złe chwile.
Nadal się obawiała tych momentów, ale kiedy już wiedziała że są, to było lepiej.

Offline

 

#28 2012-01-19 20:04:51

ED

Biznesmen

Zarejestrowany: 2011-01-28

Re: Sala Konferencyjna

*Zatem przez chwile rozmawiali patrząc tylko na pracujących panów*
Ale jak będzie bardzo źle… wcale tak nie musi być ale może, to będziesz musiała zadzwonić do Hakona albo Maca by spytac co robić. W ogóle mogłabyś wpaść do Maca dziś i pogadać z nim o tym *Osobisty psycholog Eda mógł by uprzedzić Miss jak postępować z Edem by zminimalizować ryzyko jego gwałtownego zachowania*


Miłośc może spowodować, że w ogrodzie pełnym róż znajdziesz chwast, który zabierzesz ze sobą do domu

Offline

 

#29 2012-01-19 20:07:14

Missay

Dzikus

Zarejestrowany: 2011-08-06

Re: Sala Konferencyjna

Obejrzała się na niego.
- Ale ja nie umie z duch w pudełko. Ja tylko na statek Zahak.
No i widać było, że trochę posmutniała przyznając się, że czegoś nie umie. Dalej też myślała, że jak rozmawia, to ten ktoś siedzi w radiostacji i jej odpowiada.

Offline

 

#30 2012-01-19 20:18:22

ED

Biznesmen

Zarejestrowany: 2011-01-28

Re: Sala Konferencyjna

*Edzik nie wiedział, ze ona tak myśli. Często mówił przy niej „dzwonie do tego i tego” i że on jest „tam a tam” a nie w pudełku*
To się trzeba nauczyć tak szybko. Nie martw się, to bardzo proste, nauczysz się raz dwa. Hej, chłopcy, ma któryś z was komunikator? Ty, to fajnie, chodź
*Młody i raczej drobny ludzki mężczyzna o skośnych oczach podszedł do niech, wyciągając komunikator*


Miłośc może spowodować, że w ogrodzie pełnym róż znajdziesz chwast, który zabierzesz ze sobą do domu

Offline

 
PBF Guild

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.082 seconds, 8 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
przegrywanie kaset vhs https://nerko.pl/ www.sleepzon.com/moheli-vanilla-lodge-3789981-fr sleepzon.com/the-girls-from-ipanema-11963421-pl świadectwo energetyczne kraków cennik Regał z drewna TV Kablowa naprawa komputerów ursus NextInfo