Star Wars: Ewok III - Era Imperium

Gra PBF w świecie Star Wars, rozgrywająca się w czasach Młodego Imperium.


#31 2012-01-19 20:22:23

Missay

Dzikus

Zarejestrowany: 2011-08-06

Re: Sala Konferencyjna

Przekładała jednak rzeczy w taki sposób by pasowały do jej pojmowania świata. Niby wiedziała, że przez takie pudełka można rozmawiać na odległość, ale nie pojmowała jak. I bała się techniki, tego że coś popsuje. Dlatego trochę niechętnie zaczęła się przyglądać komunikatorowi. Chciała się uczyć, ale nie chciała by duchy się na nią pogniewały za uszkodzenie czegoś. mimo wszystko pokiwała głową by pokazać, że chce wiedzieć.

Offline

 

#32 2012-01-20 13:24:01

ED

Biznesmen

Zarejestrowany: 2011-01-28

Re: Sala Konferencyjna

*Chwile trwała cisza podczas której Ed obserwował Miss, a  chłopak się denerwował, bo nie wiedział co się dzieje.*
No dobra, to zadzwonimy do Hakona…
- Ale ja nie mam Hakona na liscie…
*odezwał się nieśmiało pracownik, na co Ed zaburczał, zdziwiony, bo jak to – Hakona nie miewa. Ale szybko się zreflektował*
To leć na mostek poproś zeby dali standartowy komunikator i żeby był na liście Hakon, Mac i wszystkie niezbędne kontakty. I żeby avatarki były, lec
*Nowo mianowany „kurier” poleciał, a  Ed został sam z nie denerwującą się i niczego nie bojącą Miss. No i z panami od układania parkietu*


Miłośc może spowodować, że w ogrodzie pełnym róż znajdziesz chwast, który zabierzesz ze sobą do domu

Offline

 

#33 2012-01-20 13:26:55

Missay

Dzikus

Zarejestrowany: 2011-08-06

Re: Sala Konferencyjna

Jak kurier poleciał, to dzielna Miss spojrzała jakoś tak dziwnie na Edzia, jakby to jej winą było że chłopak nie ma Hakona.
- Co to lista?
Ach, musiało paść przynajmniej jedno pytanie.

Offline

 

#34 2012-01-20 13:33:02

ED

Biznesmen

Zarejestrowany: 2011-01-28

Re: Sala Konferencyjna

*Jedno pytanie, ale jakie trudne! Bo weź wytłumacz: co to jest lista. Co to jest polityka już łatwiej. Skąd się biorą dzieci to jest nic w porównaniu do „co to jest lista”. Tak wiec Edzik tez się trochę zmieszał, czego nie było widać po nim oczywiście, bo zmieszał się sobie „W Edziu”.*
Lista to jest… To jest taki spis ludzi, lub przedmiotów w jednym miejscu. Na przykład zapraszasz gości, wiec najpierw robisz listę: kogo zaprosisz. Nie musisz pisać, często robisz ją w głowie. Myślisz sobie: zaproszę Eda, Hakona, Urge, kogoś tam jeszcze, ale na przykład Aru nie. No i to jest twoja lista gości na imprezę. A tutaj chodzi o listę osób  którymi można rozmawiać przez dany komunikator


Miłośc może spowodować, że w ogrodzie pełnym róż znajdziesz chwast, który zabierzesz ze sobą do domu

Offline

 

#35 2012-01-20 13:43:29

Missay

Dzikus

Zarejestrowany: 2011-08-06

Re: Sala Konferencyjna

Zadumało się dziewczę, zamyśliło i zasępiło aż brewki się jej zbiegły. Ale w końcu się rozpogodziła.
- Rozumiem!
Oznajmiła weselej, zadowolona z tego, że pojęła, że znów wie coś więcej. I znowu interesujące dla niej stało się układanie podłogi. Dała widać Edziowi czas na pozbieranie się w sobie.

Offline

 

#36 2012-01-20 13:50:12

ED

Biznesmen

Zarejestrowany: 2011-01-28

Re: Sala Konferencyjna

*Jak zrozumiała to już się Ed zbierać nie musiał. Pozbierany była automatycznie po udanym wytłumaczeniu. Wyglądało na trudne a okazało się całkiem nienajtrudniejsze.
teraz i on zaczął obserwować panów układających podłogę. A uwiadomo – jak się długo kogoś obserwuje to w  końcu ten ktoś zacznie to odczuwał.
Starszy z „układaczy’, jakiś brodaty Humanoid zadarł łeb, chwile popatrzył i uśmiechnął się*
To jak, kierowniku, nie ugina się? *zapytał Eda, a  na Miss zerkał jak to zerka pan przechodzący drugą młodość na młodą dziewczynę.
Ed spuścił łeb, przeniósł kilka razy ciężar ciała z nogi na nogę, w skupieniu takim ze anwet nie mruczał. Widać nasłuchiwał skrzypienia*
Nie ugina się *Stwierdził, podnosząc łeb*
Ale w tej chwili jest świeżo położona, zobaczymy za jakiś czas.
- Jak się teraz nie ugina to już się nie ugnie, o, jaki gruby panel
*pokazał im deskę*
Jak pała senatora! *czyli 1,5 cm*


Miłośc może spowodować, że w ogrodzie pełnym róż znajdziesz chwast, który zabierzesz ze sobą do domu

Offline

 

#37 2012-01-20 14:11:16

Missay

Dzikus

Zarejestrowany: 2011-08-06

Re: Sala Konferencyjna

Zauważała spojrzenia, którymi niektórzy ją obdarzali, ale nie potrafiła ich ocenić jak należy. Uznawała, że to jej egzotyka i tyle. Chociaż wiedziała, że niektórzy by ją chcieli. Pamiętała te tłumaczenia.
Przypatrzyła się temu co robi Ed i wtedy dopiero zrozumiała o co chodzi z uginaniem się.
- Edward. Co to pałasenatora?
Spytała oczywiście, uznając ostatni zwrot za jedno słowo.

Offline

 

#38 2012-01-20 14:15:09

ED

Biznesmen

Zarejestrowany: 2011-01-28

Re: Sala Konferencyjna

*Facet to usłyszał i zaczął się śmiać, głośno i obleśnie, ale zanim zaczął objaśniać, to Ed warknął, czym kazał mu się uciszyć. następnie z wdziękiem zaszedł za Miss, i zrobił to, co niedawno  Hakonem – zbliżył pysk do jej pleców, gdzie materiał sukienki był luźny, wykonał przemyślany i wyćwiczony ruch, dzięki któremu zaczepił „zębem” (haczykiem) za materiał, i sobie Miss odciągnął tak, by już pan nie słyszał o czym mówią. Zaraz tez ją uwolnił i wrócił do przodu*
pała senatora to jest penis polityka *I już był gotowy na odpowiedź na pytanie „co to jest penis” bo o polityce kiedyś z Miss rozmawiał*


Miłośc może spowodować, że w ogrodzie pełnym róż znajdziesz chwast, który zabierzesz ze sobą do domu

Offline

 

#39 2012-01-20 14:23:56

Missay

Dzikus

Zarejestrowany: 2011-08-06

Re: Sala Konferencyjna

Edzio nie musiał jej odciągać, sama by sobie poszła po tym jak śmiał się robotnik. Zrobiło się jej zwyczajnie dziwnie, wstyd i przykro. Już się trochę przestała wstydzić przy innych swojej niewiedzy dzięki pracownikom na mostku, a teraz znów się cofnęła. Temu bardzo chętnie dała się odciągnąć na bok i już nawet nie zerkała na kładzenie podłogi.
Niestety też nie padło pytanie, chociaż faktycznie nie wiedziała czym jest penis. Zakłopotała się i zawstydziła i nie chciała już pytać. Nawet się nie odezwała, tylko niemrawo pokiwała głową.

Offline

 

#40 2012-01-20 14:28:59

ED

Biznesmen

Zarejestrowany: 2011-01-28

Re: Sala Konferencyjna

*znowu na chwile nastała cisza, podczas której Ed usiłował patrzeć Missay w spuszczoną twarz. Wiedział, ze zrobiło jej się wstyd, bo zawsze była taka ambitna. Tu facet spuścił z  niej powietrze. Wiec zaraz Edzik się zbliżył i zaczął się przytulać, by ją pocieszyć i zapewnić, ze nic się nie zmieniło przez to haniebne wyśmianie*
Nie przejmuj się. To burak.


Miłośc może spowodować, że w ogrodzie pełnym róż znajdziesz chwast, który zabierzesz ze sobą do domu

Offline

 

#41 2012-01-20 14:33:29

Missay

Dzikus

Zarejestrowany: 2011-08-06

Re: Sala Konferencyjna

Początkowo w ogóle nie reagowała na to przytulanie się. Ale w końcu zrozumiała, że to nie Edzia wina i się przytuliła do niego. Nadal jednak milczała. Pochwalić ją trzeba za to, że wytrzymała i się nie rozpłakała, chociaż była tego bliska. Zaparła się w sobie i ani jednej łezki nie uroniła, chociaż oczka się jej błyszczały.

Offline

 

#42 2012-01-20 14:42:38

ED

Biznesmen

Zarejestrowany: 2011-01-28

Re: Sala Konferencyjna

Missay, nic się nie stało… *Nie wiedział, ze trzeba ją pochwalić, ale za chwile do tego dojdzie, bo będzie chciał powiedzieć coś miłego* Ty jesteś bardzo mądra, mądrzejsza od niego. *wtulał się mocno, prowokował by położyła na nim ręce, by go klepała. Odwracał jej uwagę, tak jak to z nim robiono, choć dobrze wiedział, ze tu zadziałały zupełnie inne mechanizmy – atak na ambicje a nie zwykle wkurzenie*
Dzielna Missunia… Mam go wygonić? *zapytał w końcu, delikatnie wyciągając łeb z objęć Miss i teraz mógł popatrzeć jej w błyszczące oczy choć z tak bliska widział je raczej kiepsko*


Miłośc może spowodować, że w ogrodzie pełnym róż znajdziesz chwast, który zabierzesz ze sobą do domu

Offline

 

#43 2012-01-20 15:18:04

Missay

Dzikus

Zarejestrowany: 2011-08-06

Re: Sala Konferencyjna

W końcu się dała namówić do pogłaskania go i trochę jej to pomogło. Podobnie jak zainteresowanie z jego strony i to, że swoją wielkością chwilowo stanowił cały jej świat.
W końcu pytanie trochę ją otrząsnęło i spojrzała na Edziulę.
- Nie. Ja iść w inne miejsce.
Jednak wychodził jej charakter i to, że nie szukała zaczepki. Ale już na pewno nie będzie chciała uczyć przy tym samcu.

Offline

 

#44 2012-01-20 15:21:50

ED

Biznesmen

Zarejestrowany: 2011-01-28

Re: Sala Konferencyjna

No dobrze, chodźmy *Ed od razu się zgodził, bo rozumiał. pchnął Miss kierunku drzwi. kiedy przechodzili, robotnik spoglądał na nich ze skruchą. Widać też zrozumiał ze mógł tą dzierlatkę skrzywdzić. Może to dziewica temu taka niedoinformowana?
W każdym razie Ed z Miss wyszli na korytarz. I to już było inne miejsce. Korytarz jest mily*


Miłośc może spowodować, że w ogrodzie pełnym róż znajdziesz chwast, który zabierzesz ze sobą do domu

Offline

 

#45 2012-01-20 15:35:08

Missay

Dzikus

Zarejestrowany: 2011-08-06

Re: Sala Konferencyjna

Nie spojrzała już na robotnika. Obawiała się, że znów ją wyśmieje, a przecież nie jej wina że nie wszystko wie. Stara się i uczy by stale wiedzieć więcej!Ale jednocześnie nie zastanawiała się nad tym czy Ed zrobi mu pogadankę czy nie.
Na korytarzu poczuła się już lepiej i mogła tutaj poczekać na chłopaka z komunikatorem.
- Przepraszam.
Powiedziała cicho do Edzia.

Offline

 
PBF Guild

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.026 seconds, 7 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.sleepzon.com/enonkoski-hotels-fi--1362935-fi www.sleepzon.com/dakshinkali-hotels-np--1021874-ja www.sleepzon.com/majuro-hotels-mh-227187-fi komornik Warszawa kursy projektowania wnętrz Specialiste boite de vitesses manuelle witryny drewniane internet światłowodowy