Star Wars: Ewok III - Era Imperium

Gra PBF w świecie Star Wars, rozgrywająca się w czasach Młodego Imperium.


#1 2012-03-04 19:18:58

 Throul

Artysta

5022755
Zarejestrowany: 2011-02-10

T'kul

http://images-mediawiki-sites.thefullwiki.org/09/7/8/7/9915292689259034.jpg



Imię: T'kul

Rasa: Pau'an

Klasa: Jedi

Kolor miecza: Biały

Planeta pochodzenia: Utapu

Wiek: 200 lat

Wzrost: 190 cm

Waga: 70 kg

Oczy: Czarne

Charakter: Niespokojny duch. Dlatego też dosyć późno został Jedi. Ruchliwy i towarzyski. Niekiedy ukazuje cięty język, cynizm i złośliwość. Swoich towarzyszy i przyjaciół traktuje z lekkim przymrużeniem oka dowpcipkując z nich oraz z nimi. Wierny swoim przekonaniom i wszystkim, których zna, co wpędza go czasem w nielada kłopoty. Nie zwykł zdradzać powierzonych mu sekretów i tajemnic. Nie zdradzi nigdy swoich bliskich.

Wygląd: Pau'anie to humanoidalna rasa żyjąca na planecie Utapu. Charakteryzuje się ona bardzo wysokim wzrostem i ciekawą budową zewnętrzną. Każdy Pau'anin ma całkowicie łysą głowę, a jego skóra wygląda, jakby była złożona z wielu cienkich pasków połączonych ze sobą. Pau'anie posiadają też bardzo długie palce i ręce. Charakteryzują się bardzo długim czasem egzystencji (do 700 lat). Stąd też ich przydomek - ''Starożytni''. Mają czarne oczy, osadzone w czerwonych oczodołach, oraz ostre zęby przypominające kły. Są rasą pokojowo nastawioną.

Historia: Urodził się na planecie Utapu w jednym z Sanktuarów. Od małego sprawiał pewne kłopoty wychowawcze. Jego psoty dały wielu we znaki. Gdy miał dwanaście lat po raz pierwszy jego Moc objawiła się. Było to w nocy, podczas snu. Miał koszmary a w jego pokoju przedmioty zaczęły lewitować i wirując w powietrzu zderzać ze sobą. Działo się tak przez pięć nocy z rzędu i działoby dalej gdyby nie posłano po mistrza Jedi. Ten szybko zorientował się w czym rzecz. Zabrał go do świątyni Jedi. Tam wraz z innymi młodzikami, nowicjuszami uczył się podstaw. Kodeks i pierwsze próby świadomego wykorzystania Mocy szły mu dość opornie. Brakowało mu najważniejszej cechy: cierpliwości. W końcu zwrócił się do najwièkszego autorytetu Mistrza Yody. Ten w sposób według niego jasny i klarowny wytłumaczył młodzikowi co i jak. T'kula denerwował spokój Mistrza Yody i raz nawet podczas medytacji wyrwał Yodzie kilka włosów z uszu. Ta akcja sabotażowa spotkała się z sporym oddźwiękiem. Nestron nakrył Yodę jak ten trzymał przerażonego T'kula pod sufitem samemu medytując spokojnie. Od tego czasu adept czuł nabożny strach przed starym mistrzem i bez szemrania wykonywał wszystkie polecenia starszych rangą. W końcu Yoda stwierdził, że T'kul jest gotowy by zostać padawanem. Skończył się więc okres błogiego figlowania a zaczęła ostra nauka pod czujnym okiem Mistrzyni Lessy. Ta zawsze i wszędzie potrafiła dowiedzieć się czy jej padawan czegoś nie nabroił. T'kul czasem sądzi, że ta wredna baba umie patrzeć przez ściany. Pomimo swej oschłości i zimnej powierzchowności Lessa umiała przekazać swoją wiedzę. Ba, mało tego robiła to tak, że nauka u niej była niemal przyjemnością, gdyby nie fakt iż za błędy potrafiła zrugać tak, aż inni uciekali w popłochu. T'kul opanował posłuciwanie się mocą, stał się bardziej czuły na jej odziaływanie. Pod jej czujnym okiem zaczął też naukę posługiwania się śeietlnym mieczem wyrabiając w sobie opanowanie i cierpliwość. Nie mało się przy tym nasłuchał prztyków. Jego mistrzyni pokazała mu techniki używane przez Jedi. T'kul nie umiał się jeszcze zdecydować, którą technikę będzie zgłębiał jako tę nadrzędną. Wiedział, że ma bardzo dużo czasu by zgłębiać wiècej niż jedną. W końcu siedemset lat życia do dość długo. Postanowił więc uczyć się wdzustkich na raz. Lessa była tym zdumiona. Taka ambicja była niepokojąca. Rychło się jednak okazało iż padawanowi chodzi wyłącznie na doskonaleniu się i zadowoleniu swojej mentorki. Całymi miesiącami trenował niemal omdlewając z wysiłku. Nawet skrócił sobie czas snu by mieć więcej czasu na trening. Widząc jego zaangażowanie Lessa wzięła go ze sobą na misję. Miały to być negocjacje. Tu T'kul zadziwił ją swoim talentem dyplomatycznym. Przedłożył swoje recje w taki sposób, że strona przeciwna szybko zgodziła się na postawione jej warunki. W nagrodę dostał dzień wolny od nauki. Wykorzystał go jednak przesiadując w bibliotece i ucząc się o planetach i ich mieszkańcach. Potem do późnego wieczora pod okiem mistrza Yody uczył się panowania nad Mocą. Czas płynął szybko na treningu i misjach. Wszyscy jego rówieśnicy awsnsowali z padawana na rycerza Jedi. Jednak nie on. On, ku uciesze złośliwych kolegów nadal był padawanem. Jednak zdawał się tego nie zauważać. Uparcie ćwiczył ucząc się od wszystkich mistrzów czegoś nowego. Lessa wiedziała, że jej padawan jest gotowy, jednak on uparcie twierdził że jeszcze nie. Dopiero po Trzech latach mistrz Yoda oświadczył mu datę jego promocji. Wiele było smutku. Wiele nieprzespanych nocy. Dobrze mu było tak jak jest. W końcu nadszedł ten dzień i rada Jedi ogłosiła jego nominację. Jeżeli czas bycia padawanem uważał za ciężki to teraz zaczęła się prawdziwa harówka. Wolne chwile pomiędzy misjami spędzał na treningu. Wybrał trzy style walki świetlnym mieczem, które postanowił szkolić jako nadrzędne starając się nie zaniedbywać pozostałych. Studiował też różne aspekty Mocy. Na Courusant znalazł swojego padawana. Cierpliwie uczył go przekazując zdobytą wiedzę i doświadczenie. Jego padawan szybko awansował na rycerza Jedi jednak często kontaktował się ze swoim mentorem radząc się go w różnych sprawach. Tak samo było z T'kulem. Nie raz spędzał długie godziny na rozmowach z Lessą. Jednak ciągnęło go na jego ojczystą planetę. Tam został przyjęty przez premiera. Za niechętną zgodą rady Jedi zodtał mianowany senatotem do senatu Republiki. Nie zaniedbywał przy tym jednak treningów. Po pięciu latach znudził go świat wielkiej polityki i choć jego zdolności dyplomatyczne były powszechnie cenione złożył mandat. Powrócił na łono świątyni gdzie czuł się znacznie pewniej niż w senacie. Rada zlecała mu różne misje w niekiedy odległych zakątkach Galaktyki. To było to, czego potrzebował po senackim epizodzie. Lata mijały. Przemijały pokolenia a on trwał na posterunku zawsze broniąc słabszych i bezbronnych. Niosąc pomoc. Ci, których znał, których kochał połączyli się z Mocą. Atak na świątynię był dla wszystkich zaskoczeniem. T'kul nie dał się jednak wziąć żywcem. Dzielnie osłaniał ucieczkę grupy padawanów. Sam ranny i zmęczony odwiózł ich bezpiecznie do mistrza Yody. Leczenie było długie i nieomal nie umarł. Jednak coś w głębi jego świadomości i podświadomości nie pozwalało mu rozstać się z tym światem. Rekonwalescencja nie była przyjemna i T'kul utyskiwał na siebie za swój opłakany stan powtarzając sobie, że gdyby ćwiczył więcej do tego by nie doszło. Jednak stanął na nogi wzmażając treningi. Po roku doszedł do dawnej formy i od tego czasu podróżuje po Galaktyce jako stróż pokoju starając się nieść pokój.

Umiejętności:
*poziom bardzo zaawansowany: Walka świetlnym mieczem - jedna z podstawowych umiejętności Jedi. Dzięki niej rycerz wie jak skutecznie używać miecza świetlnego w walce. Wie gdzie na ciele poszczególnych ras znajdują się czułe punkty i wie jak skutecznie je atakować.
*dobry: Opanowanie Mocy - dzięki tej umiejętności Jedi potrafi wpływać na słabsze umysły, otwierać drzwi, unosić i ciskać przedmiotami.
dyplomacja - negocjowanie umów między państwami, w celu zawarcia korzystnych umów handlowych oraz pozyskania wsparcia wojskowego dla reprezentowanego kraju. Dyplomacja wiąże się też z rozwiązywaniem w pokojowy sposób problemów między państwami. Dwa tysiące lat temu wielki rzymski prawnik i filozof, Cyceron powiedział: „Istnieją dwa sposoby rozstrzygania sporów: jeden przy pomocy argumentów, drugi przy użyciu siły; a ponieważ pierwszy z nich jest właściwy człowiekowi, a drugi dzikim zwierzętom, należy uciec się do drugiego sposobu tylko wówczas, gdy nie możemy użyć pierwszego”. Inaczej mówiąc, siła argumentów, a nie argument siły – oto kwintesencja dyplomacji.
pilotaż - prowadzenie i manewrowanie statków powietrznych w płaszczyźnie poziomej i pionowej.
akrobatyka - (gr. akrobateo – stąpać po krawędzi, wspinać się, akra – najdalszy, bateo lub pateo – pokrywać) – ewolucje cielesne o dużym stopniu trudności, które wykraczają poza przeciętne ludzkie umiejętności. Akrobatyka nie stanowi sportu, a określa rodzinę sportów.
*mierny: komputery - umiejętność posługiwania się komputerem, jego naprawy i wykorzystania wszystkich jego możliwości.
gotowanie - umiejętność przygotowywania posiłków smacznych i zdrowych.
strzelanie - Umiejętność używania broni strzeleckich.
leczenie - umiejętność leczenia ran i chorób oraz ich rozpoznawania.

Ekwipunek:
świetlny miecz
wibroostrze
pistolet laserowy
bukłak z wodą
racje żywnościowe na pięć dni
środki opatrunkowe

Pojazd: myśliwiec Z95 Headhunter

Astrodroid: Bzyk

Ostatnio edytowany przez Throul (2013-05-19 17:46:42)

Offline

 

#2 2012-03-04 19:33:07

Moc

Admin - MG

7624051
Zarejestrowany: 2010-02-21

Re: T'kul

Jak na 200 letnią postać to historia postaci dosyć uboga. No i jeśli chcesz poziom mistrzowski w opanowaniu walki mieczem świetlnym to musisz to jakoś porządniej opisać.
Poza tym nie jesteśmy jeszcze na etapie powstawania X-Winga, więc jak już to Z-95 Headhunter albo jakiś inny mniej powszechny.
Tak więc rozwiń trochę swoją kartę postaci i troszkę opisz poszczególne umiejętności. Wiem, że karta Tane'a jest podobna, ale on ma młodego padawana a ty chcesz wiekowego Jedi. Więc troszkę rozwiń opis.

Offline

 

#3 2012-03-04 19:49:42

 Throul

Artysta

5022755
Zarejestrowany: 2011-02-10

Re: T'kul

Aurek (Aurek Starfighter) może być?

Offline

 

#4 2012-03-04 19:52:34

Moc

Admin - MG

7624051
Zarejestrowany: 2010-02-21

Re: T'kul

Aurek jest bardzo stary, wybudowany jakieś 4 000 lat temu. Używano go co prawda jeszcze jakieś 1000 lat temu, ale już ten Z-95 jest lepszy.

Offline

 

#5 2012-03-04 19:58:09

 Throul

Artysta

5022755
Zarejestrowany: 2011-02-10

Re: T'kul

akurat szukam czegoś z hipernapędem. Masz jakieś sugestie?

Offline

 

#6 2012-03-04 20:06:43

Moc

Admin - MG

7624051
Zarejestrowany: 2010-02-21

Re: T'kul

To nie jest takie ważne, skup się na opisach. M.in. historii postaci, nauki walki mieczem świetlnym i krótkich charakterystykach umiejętności postaci.

Offline

 

#7 2012-03-05 17:30:50

 Throul

Artysta

5022755
Zarejestrowany: 2011-02-10

Re: T'kul

Poprawione. Mam nadzieję, że nie narobiłem zbyt wielu błędów w historii.

Offline

 

#8 2012-03-06 07:15:15

EFECTOR

Admin - MG

8613013
Zarejestrowany: 2010-04-05

Re: T'kul

całkiem fajny dżedajek, mam nadzieje ze bedzie równie fajnie grany. Akcept.


http://ewok.reaktywacja.rpg.w.interii.pl/mottodzony1.bmp

Offline

 

#9 2012-03-07 17:06:39

Moc

Admin - MG

7624051
Zarejestrowany: 2010-02-21

Re: T'kul

No nareszcie jakaś porządna historia. Generalnie nie mam zastrzeżeń prócz poziomu mistrzowskiego w opanowaniu miecza świetlnego. Porządny zaawansowany to bez problemu, zwłaszcza że szkolił się w kilku stylach na raz, a one są bardzo zróżnicowane. By dostać poziom mistrzowski w jakiejkolwiek umiejętności to karta musi być na prawdę świetna. Jeżeli to zmienisz to możesz grać, poemguję ci na Tythonie.

Offline

 

#10 2012-03-07 17:44:31

 Throul

Artysta

5022755
Zarejestrowany: 2011-02-10

Re: T'kul

Panowie. Dżony dał akcept. Windu ma zastrzeżenia. A ja nie wiem już czy w końcu kp do poprawy czy nie. Zacząłem już pisać w swojej komnacie w Świątyni.

Offline

 

#11 2012-03-07 18:45:39

Moc

Admin - MG

7624051
Zarejestrowany: 2010-02-21

Re: T'kul

Generalnie by zagrać potrzebne są akceptacje co najmniej dwóch adminów. Ja mam zastrzeżenia jedynie do tego poziomu mistrzowskiego, do tej pory chyba tylko jedna osoba otrzymała taki poziom i to z pilotażu jeśli się nie mylę, a z walki mieczem świetlnym to nikt.

Offline

 

#12 2012-03-07 18:53:32

 Throul

Artysta

5022755
Zarejestrowany: 2011-02-10

Re: T'kul

Walka mieczem zmieniona z mistrzowskiego na bardzo zaawansowany.

Offline

 

#13 2012-03-07 19:00:15

Moc

Admin - MG

7624051
Zarejestrowany: 2010-02-21

Re: T'kul

Dobra niech będzie, masz Akcepta, zobaczymy jak ci pójdzie w grze

Offline

 

#14 2012-03-07 19:02:50

 Throul

Artysta

5022755
Zarejestrowany: 2011-02-10

Re: T'kul

Dziękuję. Proszę o kolorek i... Wstyd się przyznać. Przeniesienie Karty Corneliusa Flinta do nieaktualnych.

Offline

 
PBF Guild

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.027 seconds, 7 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
przegrywanie kaset vhs lublin UbytovĂĄnĂ­ Piła nagrobki szczecin hotel dla psa dąbrowa górnicza najlepsza wiatrówka dla początkujących kominiarz Warszawa Biurka z drewna ddaddd vonline pranie firan warszawa