Star Wars: Ewok III - Era Imperium

Gra PBF w świecie Star Wars, rozgrywająca się w czasach Młodego Imperium.


#16 2012-06-23 18:43:46

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Fundacja "Pomocny ogon"

*Siła impetu pchnęła Seco na ścianę. Rąbnął w nią i osunął się. Jakiś obrazek się obluzował i spadł mu prosto na łeb. Kaleesh zawył, warknął  zaczął przeklinać na czym świat stoi, między bluzgami żaląc się ze go boli.*
Kuhrrwa mać! Nie wiem, co tu tu robisz, Vottagg, ale ta klinika wetehrrrynahrryjna musi ci jednak spohrre zyski przynosić ze masz kuhrrwa taki system szybkiego reagowania. Nawet ten debil Capri tak nie wymiatał… *Seco nie wiedział, ze Vott go nie poznał, myślał, ze poznał i właśnie dlatego słyszy taką… troskę? Niii, pewnie to z zaspania*


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#17 2012-06-23 19:00:45

 Vottagg

Biznesmen

status jando@aqq.pl
5230269
Skąd: Bytom
Zarejestrowany: 2009-10-03
WWW

Re: Fundacja "Pomocny ogon"

Po charakterystycznej "kurwie" Vottagg zaskoczył, kto tu leży. - Secorsha?! Wszystko ok? Co ty tutaj robisz? - zapytał nadal tym samym tonem. To był jakiś inny Vottagg, ale Seco mógł tego jeszcze nie zauważyć. I w ogóle nie miał pojęcia o jaką klinikę weterynaryjną mu chodzi. Kaleesh widać oszalał. Na wzmiankę o Capricornie Vottagg drgnął. Nawet nie miał pojęcia, czy Zabrak żyje. Iridorianie zawsze byli mu wierni, ale mimo to byli obecnie jego przeszłością. Może powinien zmienić imię? Zapewne gdyby nazywał się inaczej Secorsha by go nie znalazł. No ale trzeba się cieszyć wizytą starego przyjaciela, a nie marudzić, że przeszłość wraca. Tak już było i będzie, a ktoś kto ma pół wieku dobrze o tym wie. - Wstawaj!


http://i52.tinypic.com/opv1x1.jpg

Offline

 

#18 2012-06-23 19:06:36

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Fundacja "Pomocny ogon"

*Coś tam bołbocząc wstał i Vottagg mógł dostrzec znajomą sylwetkę żylastego, wręcz czasem wyglądającego na chudego dryblasa z pociągłą morda, charakterystycznymi kolcami na brodzie i wyciągniętymi ku dołowi uszami.
Masował sobie porośnięty krótkim czarnymi kędziorami czerep. Na twarzy Secorshy nadal gdzieś tam czaiła się jego wariackość. Patrzył na hutta  powoli zaczynał się uśmiechać*
Przyszedłem nashrać ci do naleśników ty ghrruby chuju z malowanymi jajcami *powitał się w swoim stylu*


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#19 2012-06-23 19:13:35

 Vottagg

Biznesmen

status jando@aqq.pl
5230269
Skąd: Bytom
Zarejestrowany: 2009-10-03
WWW

Re: Fundacja "Pomocny ogon"

Vottagg obserwował Secorshę gdy ten się zbierał. Kaleesh nic się nie zmienił. Dalej był paskudny i chudy. No trudno, tak to jest już z innymi rasami. Huttci zawsze pozostaną najpiękniejszą i najszlachetniejszą rasą w galaktyce. Nie jest to rasizm ani nacjonalizm, a racjonalne myślenie. To prawda, którą dostrzega jedynie Hutt, gdyż inne rasy nie mają na tyle wykształconych mózgów, aby to przyznać. - Dobrze Cie widzieć, akurat tego potrzebowałem! Ty to mnie jednak znasz. - powiedział wykrzywiając wargi w uśmiechu. - A tak serio? Chcesz dołączyć do fundacji? - zapytał z powagą.


http://i52.tinypic.com/opv1x1.jpg

Offline

 

#20 2012-06-23 19:21:10

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Fundacja "Pomocny ogon"

Fundacji któhrra trzepie kase na kasthrrowaniu niewinnych chujów? Obawiam się, ze nie, brzydzą mnie obce jajca, wiesz… bo ja jestem whrrażliwy, z resztą mnie znasz, jak ja ciebie *I wyszczerzywszy zęby podszedł do hutta by go uściskać. Jak to świadczyło o mózgu Seco? Większość istot nie zdobyłaby się na sciskanie Hutta, a  ten zaraz objął jakis wał tłuszczu i poklepał aż fale poszly*
Ale bez jaj, o co chodzi z  tą fundacją?


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#21 2012-06-23 19:27:53

 Vottagg

Biznesmen

status jando@aqq.pl
5230269
Skąd: Bytom
Zarejestrowany: 2009-10-03
WWW

Re: Fundacja "Pomocny ogon"

Vottagg początkowo nie zaskoczył, o co Secorshy chodzi z tą kastracją. Dopiero później mu się przypomniało, jak zmyślił o nim historię, żeby zmotywować pracowników. No cóż, pewnie już widzieli, że Secorsha nie jest taki zresocjalizowany jak opowiadał. - To bardzo ważna rzecz, koniec z nielegalnymi biznesami Seco! - powiedział z powagą Hutt. - W wszechświecie cierpią miliardy istot. Nie możemy być na to obojętni, po wielu rozmyślaniach i przejściach zrozumiałem to. I oto jesteśmy, to dopiero początek wielkiej drogi do ocalenia. - mówił ciągle tym samym tonem. - Jako, że będę jeszcze żyć wiele lat a może nawet wieków, mogę spokojnie rozwijać tę fundację, aż sprowadzę dobro na wszystkie planety! I nie spocznę dopóki choć jedna osoba będzie głodna! - zakończył swoje pełne patosu przemówienie.


http://i52.tinypic.com/opv1x1.jpg

Offline

 

#22 2012-06-23 19:36:44

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Fundacja "Pomocny ogon"

*Seco stał jak przysłowiowy słup soli i z nieschodzącym z  twarzy uśmiechem patrzył w twarz hutta kiedy ten mówił. Vott nawijał, a Seco uśmiechał się i słuchał. A kiedy hutt skończył, kaleesh odezwał się z odkrywczymi wnioskami*
No i chuj cie to boli ze ciehrrpią. każdy kuhrrwa ciehrrpi, ja ciehrrpie bo coś tam, ten głowoogon z tamtego kohrrytarza ciehrrpi bo coś tam, listonosz bo coś tam, ktoś tam cos jeszcze, bo hemohrrojdy, bo dhrrogo, bo chuj w buzi.
*Zaczął wymachiwać nad głową mechaniczną łapą, ale zaraz znieruchomiał i spojrzał huttowi głęboko w oczy(*
Weź… powiedz gdzie tu jest haczyk


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#23 2012-06-23 19:47:42

 Vottagg

Biznesmen

status jando@aqq.pl
5230269
Skąd: Bytom
Zarejestrowany: 2009-10-03
WWW

Re: Fundacja "Pomocny ogon"

- Nie rozumiesz Seco! Oni cierpią, przez działania biznesmenów jakim byłem. I ja mogę to teraz naprawić. - powiedział Vottagg podnosząc nieco głos. Nie było w nim złości. Poprostu miał swoje racje, które Seco musiał zrozumieć i zaakceptować. Albo przynajmniej udawać. Haczyk? Ano, haczyk jest zawsze, ale Hutt postanowił, ze nikomu nie powie, więc tylko zacisnął usta w wielką krechę, milcząc chwilę. Było to bardzo wymowne, Kaleesh mógł to z łatwością odebrać. Jest jakiś haczyk, ale Vottagg ma zamiar grać w tę grę jeszcze długo i nie może przestać nawet na chwilę. Bo to zbyt ryzykowne. - Oczywiście nigdzie... - powiedział, świadomie z opóźnieniem.


http://i52.tinypic.com/opv1x1.jpg

Offline

 

#24 2012-06-23 20:00:38

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Fundacja "Pomocny ogon"

*spojrzał bokiem, bardziej jedną źrenicą, teraz nieco szerszą, wiec nie pionową a jak migdał. Bo patrzył z  bliska. I popatrzył jakby rozumiał więcej niż mu powiedziano. Takie: ok., nie wnikam, twoja sprawa.
W końcu Vottagg miał łeb na… miał łeb na tej części która była pod łbem. Osiągnął w życiu nie jeden sukces i na pewno wie co robi*
Tylko ze to kuhrrwa dziwnie wygląda. Whrrażliwy hutt. To tak jakbym powiedział: sucha woda, albo kuhrrwa biały murzyn. Oczywiście bez uhrrazy, ja wiem ze ty jesteś zajebisty, no ale tak jakoś… nie pasuje do tego…


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#25 2012-06-23 20:12:45

 Vottagg

Biznesmen

status jando@aqq.pl
5230269
Skąd: Bytom
Zarejestrowany: 2009-10-03
WWW

Re: Fundacja "Pomocny ogon"

Vottagg ma łeb na brzuchu, jak każdy porządny Hutt. - Nie pierdol, zawsze byłem dobry i wrażliwy. Pamiętasz jak na Nar Shaddaa hodowałem rybkę? Dbałem o nią, karmiłem. Naprawdę ją lubiłem. - powiedział uśmiechając się okrutnie. - W każdym razie to poważna sprawa, przydałaby się kolejna para rąk. W końcu się rozrastamy, przydałby się jakiś kurier... Wyobraź sobie tylko, byłbyś takim poszukiwaczem przygód na zadupiach... - uśmiechnął się jeszcze bardziej i przesunął ogonem po podłodze.


http://i52.tinypic.com/opv1x1.jpg

Offline

 

#26 2012-06-23 20:23:24

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Fundacja "Pomocny ogon"

Poszukiwaczem przygód? Ta, już sobie wybrhhrażam spiehrrdalanie przed jakimś plemieniem któhrremu zaproponowałem odpisanie 1 phrrocenta podatku
*Zaśmiał się.* No, twoja rhybka była zajebista. No ale tak w sumie… no to nawijaj o tej phracy, w sumie mogę posłuchać *Obecnie Seco miał trudną sytuacje do zatrudnienia, a ze wiadomo – ta fundacja musi przynosić zysk, inaczej by jej nie było, to i opłaca pracowników*


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 
PBF Guild

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.104 seconds, 8 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
swewok2.pun.pl świadectwo energetyczne kraków cennik Regał z drewna naprawa komputerów ursus NextInfo zabezpieczenie ogrodzenia przed dzikami