Star Wars: Ewok III - Era Imperium

Gra PBF w świecie Star Wars, rozgrywająca się w czasach Młodego Imperium.


#1 2015-12-30 14:53:54

 Rafael Rexwent

Padawan

54812270
Zarejestrowany: 2015-12-28

Rafael Rexwent

Nazwa: Rafael Rexwent:
Wiek: 18 lat
Rasa: Człowiek
Profesja: Jedi (Padawan)
Wygląd:

http://www.swewok2.pun.pl/_fora/swewok2/avatars/354.png


Pod względem anatomicznym Rafael to wzorzec piękna, wzrost równy 178 centymetrów, przy wadze 67 kilogramów stanowi niemalże ucztę dla oczu. Dlatego Rexwent czasami nie może się opętać od kobiecych westchnięć. Chłopak posiada okrągłą, bladą twarz, która stanowi kontrast z jego ciemnobrązowymi źrenicami. Dodajmy do tego jeszcze śnieżnobiałe zęby zazwyczaj ukazywane w szerokim uśmiechu, którym jego właściciel obdarza nadzwyczaj często.
Są jeszcze dwie rzeczy, które przyciągają do niego przedstawicielki płci pięknej, a mianowicie, pojawiający się, młodzieńczy zarost o odcieniu czekoladowym, oraz bujna fryzura, często zaczesana na lewą stronę. Włosy u nasady są w kolorze zarostu, natomiast końcówki są koloru jasnobrązowym, niemal złotym. W czuprynie wprawne oko zauważy warkoczyk, noszony przez padawanów.

Charakter: Młody człowiek, który dopiero stanął na progu dorosłości, przynajmniej wiekowo. Umysłowo Rafael dojrzał już około szesnastego roku życia. Rzadko działa pod wpływem impulsu, co nie znaczy, że nigdy. Jeśli ma czas, to analizuje swoją sytuację i ogólnie otoczenie. Tutaj trzeba dodać, że czasami mruczy sam do siebie, więc w Zakonie miał miano lekkiego dziwaka. Przynajmniej dopóki nie wyjął mieczy świetlnych, lub wsiadł do kokpitu myśliwca, ale o tym napiszę potem. Rexwenta nie zważają obelgi skierowane w jego stronę, a wybuch gniewu u niego jest tak częsty jak deszcz na Tatooine.
Jeszcze jedna ważna rzecz. Rywalizacja. Ten  człowiek urodził się, aby rywalizować. Niemal zawsze chce być lepszy, potężniejszy. Teoretycznie anonimowi rozmówcy mówią, że ostrożnie szafuje swoją bronią. W praktyce jednak, Rafael kiedy wpadnie w wir walki, to dostaje taki, jakby dopalacz,  który go nakręca. Uwielbia się pojedynkować, o walce w kosmosie nie wspominając.
Stara się jeśli może, ograniczyć śmiertelne ciosy do minimum, chyba, że zlecenie wymaga śmierci celu. Częściowo to zasługa użycia w mieczu świetlnym kryształu Pontite, który studzi nieco zapędy Rexwenta. Na koniec bardzo ważna informacja, Rafael nie ma uprzedzenia do Sithów, szanuje ich, bo twierdzi, że to, że posiadają inną filozofię, nie oznacza, że są inni, gorsi. Oczywiście kiedy musi z nimi walczyć, to walczy. Tego poglądu nie zmienił nawet feralny epizod na Nar Shaddaa.

Ekwipunek:
Ubranie Jedi w stylistyce czano-szarej
Pasez dwoma uchwytami na miecze świetlne oraz dwoma dorobionymi kaburami na blastery na stronie pleców.
Miecz świetlny z tradycyjną rękojeścią koloru złotego z pojedynczym ostrzem koloru pomarańczowego, emiterem z surowego Phobium, kryształem dodatkowym Pontite, soczewką skupiającą Pontite.
Miecz świetlny z tradycyjną rękojeścią koloru brązowego (https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/23 … 86ce89.jpg) z pojedynczym ostrzem koloru zielonego,
Dwa blastery model 434
Tysiąc kredytów
Komunikator do porozumiewania się na odległość ze swoim droidem
Wygodny kostium wykonany z materiału, umożliwiającego oddychanie skórze i wchłaniającego nadmiar wilgoci (https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/23 … 86ce89.jpg)


Umiejętności:
Ciut bardziej niż zadowalające opanowanie stylu Ataru i ciut mniej zadowalające, ale nadal dobre opanowanie stylu Soresu, parę opanowanych technik posługiwania się mocą i bardzo dobra umiejętność pilotażu małych myśliwców, to jest to co Rafael wyniósł z Zakonu. A i jeszcze dobra kondycja oraz zwinność. Do tego dorzućmy podstawowy zakres pilotażu małych, tudzież tych mniejszych z średnich frachtowców oraz przyzwoite opanowanie posługiwania się bronią blasterową. Ale umówmy się, snajperem to on nie jest, a do szybkości reakcji najlepszych rewolwerowców trochę mu brakuje. Jednak pomaga mu w tym największa wrodzona zdolność. Rafael bardzo szybko potrafi opanowywać nieznane mu dotąd umiejętności. Co do języków to basic i rozumienie binarnego. Od incydentu na Nar Shaddaa Rexwent nauczył się dodatkowo podstaw Jar'Kai i walki wręcz.

Historia:
Dawno, dawno temu w odległej galaktyce... A może nie tak dawno i w nie tak odległej?

Narodziny

Rafael urodził się w roku 37BBY, na Tatooine. Rodzicami chłopaka byli farmerzy, mający niewielkie gospodarstwo. Ojciec zamierzał przekazać synowi wiedzę, aby ten kontynuował „rolniczą” tradycję rodzinną. Jednak Moc chciała inaczej. Z wielu dzieci poczętych w całej Galaktyce, to właśnie Rafael został obdarzony niezwykłym darem. Ale skąd małżeństwo mieszkające na pustynnym Tarooine, mogło wiedzieć że ich syn jest wrażliwy na Moc. Na szczęście parę innych osób wiedziało i chciało nauczyć chłopca jak korzystać z jego wyjątkowych zdolności.
Trzy miesiące po jego narodzinach na Tatooine przybył statek. Już sam fakt przybycia kogoś na takie odludzie mógł zdziwić. Zazwyczaj pustynny glob gościł myśliwych szukających smoków Krayt i innych okazów fauny. Teraz jednak biały myśliwiec CloakShape usiadł na ziemi, wzbijając przy okazji tuman piasku i kurzu. Wyszedł z niego rosły Twi'lek o zielonej skórze, odziany w luźne szaty. Skierował się prosto do farmy Rexwentów, jakby dokładnie wiedział czego szukał. Bo wiedział. Był to Rekruter Jedi i szukał dzieci wrażliwych na Moc, aby móc je zabrać do Zakonu. Oczywiście rodzice chłopca nie wiedzieli na początku o co chodzi i trzeba było sporej cierpliwości Twi'leka, oraz czasu, aby małżeństwo zrozumiało choć podstawy. Po kolejnej godzinie spędzonej na rozmyślaniach, Rexwentowie postanowili oddać dziecko Jedi. Oczywiście nie obyło się bez płaczu rodzicielki, ale był to matczyny odruch. Rodzina została rozdzielona. Rodzice zostali na Tatooine, a Rafael na rękach Rekrutera leciał już w stronę Corusant.

Dzieciństwo i młodość
Młody Rexwent dorastał w Zakonie Jedi na Corusant, nie pamiętając prawie wcale rodziców. Kiedy wystarczająco dorósł i stał się Adeptem, jego opiekun przydzielił go do klanu Wilka, widząc zaciętość chłopaka. Tam Rafael uczył się tego, co powinien umieć jako Jedi. Od małego pociągało go do myśliwców oraz walki mieczem świetlnym. Jako Adept był uczony podstaw Shii-Cho, ale czuł, że to nie jest styl stworzony dla niego. W wieku dwunastu lat, po pomyślnym zaliczeniu Prób Nowicjusza, już za pierwszym razem, został padawanem Rycerza Jedi Kuarr'a Syll'hork'a, Twi'leka. Kuarr zauważył w Rexwencie pasję do szermierki, a także niewyobrażalną zaciętość. Zdecydował się przyjąć go pod swoje skrzydła i przekazać mu wiedzę i mądrość. U Rafaela Mistrzowi spodobała się jego pojętność do nauki i raczej cichy charakter. Nieco mniej pochwalał jego chęć rywalizacji, jednak czuł, że wybrał słusznie.
Wspólnie trenowali szermierkę, pilotaż, czy pojmowanie Mocy. Syll'hork bardzo dobrze władał dwoma mieczami świetlnymi, stawiając na szybkość ruchu i szczelną obronę. Zauważył, że jego Uczeń ma podobne upodobania co do form walki na miecze świetlne, więc przekazywał mu wiedzę o Trzeciej i Czwartej Formie, a także o Niman, który był wymagany, aby Rafael mógł walczyć dwoma mieczami, czego młody Padawan bardzo chciał. Te czasy spokoju przerwała straszna wieść. Wybuch Wojen Klonów, które przez trzy lata przetaczały się po galaktyce rujnując planety, zabijając istoty i dając idelną okazję do ujawnienia się masy szemranych bandytów. Ale paradoksalnie największy okres przyswajania wiedzy i umiejętności przez Rexwenta, trwał podczas tej wojny. Rafael brał udział w kilku bitwach, gdzie zanotował imponującą liczbę zestrzeleń, na swoim zmodyfikowanym myśliwcu Delta 7B w wariancie pościgowym. Wspomnąć można, że modyfikacje do  jego Aetherspritera dodali Anakin Skywalker oraz Saesee Tinn, ale dokładniejszy opis myśliwca podam potem. W 20 BBY podczas jednej z bitew kosmicznych statek generała Grievousa pomimo potężnej nawały ognia z flagowego okrętu mistrza Rexwenta, dokonał połączenia z Venatorem, a Separatyści ruszyli do abordażu. Osobiście pofatygował się też Grievous, który po wybiciu wszystkich klonów rozpoczął walkę z dwójką Jedi. Nawet mentor chłopaka ledwo wytrzymywał ofensywę czterech ostrzy świetlnych cyborga, a o Rafaelu nie wspominając.
Wynik starcia był już od początku przesądzony. Po kilku chwilach walki dowódca Separatystów odepchnął potężnym kopniakiem padawana, a jego mistrza przebił na wylot dwoma mieczami świetlnymi. Jedyne co chłopak pamięta z tamtej sytuacji to ostatnie słowo mistrza- Uciekaj- oraz straszny widok umierającego Jedi i stojącego nad nim Grievousa. Potem już, jak w amoku pobiegł najszybciej jak mógł do hangarów i wsiadł do swojego myśliwca, a potem...ciemność, dziura w wspomnieniach.Wrócił potem do szkolenia i nauki, o mocy i walce. I tak aż do rozkazu 66. Przeżył dlatego, ponieważ wtedy ani nie dowodził klonami, ani nie był w świątyni. Więc co robił? Przyjmował potajemną lekcję strzelania z blasterów. Tak, miał swoje sekrety. A kiedy doszłą do niego wiadomość Obi-Wana, to zdecydował się pójść własną ścieżką...

Po upadku Zakonu

Rafael po wpadce na Nar Shaddaa i haniebnym schwytaniu go przez Inkwizycję, dzięki nieoczekiwanej pomocy ze strony generała Jedi Artanisa Therona, udało mu się umknąć Imperium. Po paru przygodach i odzyskaniu swojego myśliwca, Rexwent zaczął udzielać się w wojnie przeciwko Imperium Galaktycznemu, zazwyczaj pilotując swoją Deltę i niszcząc imperialne myśliwce. Często przebywa na pokładzie "Obrońcy Jedi", cały czas się ucząc i chcąc w przyszłości zostać Rycerzem Jedi.


Majątek:
Droid astromechaniczny typu R2
Droid-składak „Mig”
Kilka par ubrań
Myśliwiec "Black Arrow"
model: Delta-7B Aethersprite w wersji pościgowej, zmodyfikowany
Prędkość w atmosferze: 1260 km/h
Hipernapęd: Posiada, klasa 3
Inne modyfikacje:
zmniejszona poliwożerność
modyfikacja uzbrojenia
parę pomniejszych modyfikacji poprawiające komfort lotu, a nie wpływające na parametry myśliwca
Uzbrojenie:
-4 działka laserowe (sprężone) o mocy 180
-1 wyrzutnia rakiet na 5 pocisków


Karta Atutów
Ścieżka Miecza|Obrońca Jedi

Style Walki:

1.Ataru- poziom IV (4 pkp)- wiodący
2.Soresu- poziom III (3pkt)- wiodący
3.Niman- poziom II (4 pkt)
4.Jar'Kai- poziom I (2 pkt)
5.Brak

Techniki Mocy:
1.Moce kontroli- I poziom (1pkt)
2.Moce Telekinezy- I poziom (1pkt)
3.Moce Ochrony- I poziom (1pkt)
4.Uzdrawianie- I poziom (1pkt)
5.Brak

Punkty ogółem-17
Punkty wydane- 17

Ostatnio edytowany przez Rafael Rexwent (2015-12-30 16:55:56)

Offline

 

#2 2015-12-30 17:02:15

Moc

Admin - MG

7624051
Zarejestrowany: 2010-02-21

Re: Rafael Rexwent

Karta w porządku, Akcept.

Offline

 
PBF Guild

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
https://gabinet-kosmed.pl worldhotels Penu Maurua lodge ciechocinek sale konferencyjne frodostudio slubyiweselaniezapomniane