Star Wars: Ewok III - Era Imperium

Gra PBF w świecie Star Wars, rozgrywająca się w czasach Młodego Imperium.


#1 2009-11-18 19:37:02

Dredious

Nieboszczyk

Zarejestrowany: 2009-11-17

Opuszczona Fabryka

Plac prowadzący do fabryki w której od dawna już nikt nie pracował, nie zwiastował sobą nawet odrobiny tego jak przerażająco może takie miejsce wyglądać od wewnątrz. Rozbite drzwi nie stanowiły problemy dla kogokolwiek kto chciał wejść, jednak wciąż były skuteczną zaporą dla światła. Blask księżyca wpadał przez szczeliny w drzwiach i oknach, oraz dziurawym już dachu, pozwalając dojrzeć unoszące się w powietrzu tumany kurzu, jednak nic więcej. Ktoś kto dobrze widzi w ciemności mógł dostrzec jeszcze porozstawiane przy ścianach stosy zepsutych narzędzi, części robotów i złomu. Wszystko co było choć odrobine cenniejsze, włącznie z samym złomem który dało się wynieść zostało już dawno rozkradzione. Mimo całkowitej pustki i ciszy miejsce to wciąż żyło własnym życiem. Samo wejście pozwalało odczuć iż mimo tego jak wygląda teraz, kiedyś tętniło tu życie. Setki osób codziennie odwiedzało fabrykę zostawiając w niej, jak w każdym budynku zresztą cząstke siebie. Wspomnienie. Bolesnym było chyba dla każdego patrzenie jak takie miejsce popada w ruine.
Mimo to, tej wyjątkowej nocy fabryka nie była zupełnie opustoszała. W zupełnej ciemności, na głównej hali dało się wyczuć, zresztą nie tylko wyczuć, czyjąś obecność. Poustawiane wzdłuż pomieszczenia zezłomowane roboty służyły komuś za pole treningowe. Czerwony miecz świetlny błyszczał w powietrzu kręcąc młynki i atakując, to z lewej, to z prawej któregoś z martwych przeciwników. Finezja ruchów to coś co dało się zauważyć, mimo iż sama postać mieczem walcząca pozostawała w cieniu. Światło zaś które ostrze rzucało, kumulowało się jedynie na poszczególnych, w obecnej chwili odcinanych częściach słupów treningowych. Każdy krok, mimo iż niewidoczny odbijał się echem, a każde, w normalnej sytuacji niemal niedosłyszalne sapnięcie, było jednym z najgłośniejszych odgłosów. Po za zgrzytem przecinanego żelaza.

Offline

 

#2 2009-11-18 19:48:48

Len'pa

Jedi

7624051
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Opuszczona Fabryka

*Na placu przed fabryką pojawiły się dwie zakapturzone postacie, jedna wysoka, górowała nad tą mniejszą. Obaj nieznajomi powoli zbliżali się do wejścia, gotowi na wszystko co się kryje wewnątrz. A spodziewali się tam spotkać kogoś, kto wytwarza tajemniczą aurę... aurę Mocy, a konkretnie jej ciemnej strony. Ową dwójką nieznajomych byli Jedi, mistrz i jego uczeń.* Aura jest ledwo wyczuwalna... tłumiona. Ciężko będzie odnaleźć jej źródło... *rzekł w zamyśleniu ten większy, przyglądając się wejściu do fabryki. Nagle silny podmuch wiatru zerwał z jego głowy kaptur, odsłaniając twarz skrytą za maską... był on Kel Dorem. Wpatrywał się jeszcze chwilę w bramę, po czym oboje ją przekroczyli, idąc przed siebie, gdy nagle napotkali rozgałęzienie, dwa całkiem inne szlaki. Nie mieli za dużo czasu, więc pozostawało tylko jedno* Musimy się rozdzielić. Nie jest to najlepsza opcja, ale chyba tylko to nam pozostaje, jeśli mamy odnaleźć źródło owej aury... Pamiętaj Len'pa, jeśli napotkasz czyjąś obecność nie ujawniaj się, tylko mnie wezwij. Jeśli będzie to Sith uciekaj, nie walcz. Nie jesteś jeszcze gotów... wspólnie damy mu radę, lecz nie osobno *pouczał niższą postać, która zdjęła teraz kaptur z głowy, odsłaniając ciemne futro ewoka*Dobrze mistrzu, będę pamiętał... i niech Moc będzie z Tobą! *odparł uczeń i powoli ruszył przed siebie wybierając prawy korytarz. Jego mistrz tymczasem westchnął i ruszył lewym korytarzem. Ewok szedł hardo przed siebie, ściskając w dłoni latarkę, którą teraz uruchomił... W głowie wciąż przebrzmiewał mu rozkaz mistrza*


http://img9.imageshack.us/img9/2648/ewok2p.jpg

Offline

 

#3 2009-11-18 19:58:14

Dredious

Nieboszczyk

Zarejestrowany: 2009-11-17

Re: Opuszczona Fabryka

Ciche echo kroków, oraz sama czyjaś obecność zostały szybko przez mężczyzne zauważone. Miecz zgasł natychmiast, zaś odpadająca głowa robota wydała ostatni słyszalny na większą skale dźwięk. Trzymając rękojeść miecza przed sobą, ruszył niemal po omacku do najbliższej ściany. Narzucił na głowe czarny kaptur i lekko pochylony przeszedł do wnęki prowadzącej w korytarz wejściowy. Przyczajony tak stanął w ten sposób by osoba wchodząca do hali była do niego tyłem i czekał. Wzrok swój utkwił w ciemności przyzwyczajając go powoli do braku blasku, nawet miecza. Gdy usłyszał iż ktoś się zbliża wstrzymał oddech. Gotowy na cokolwiek czekał.

Offline

 

#4 2009-11-18 20:06:29

Len'pa

Jedi

7624051
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Opuszczona Fabryka

*Powoli kroczył korytarzem, stawiając ciche kroki, tak że echo było ledwie dosłyszalne. Zbliżał się zaraz do jakiegoś większego pomieszczenia, oświetlając wszystko swoją latarka. Wyczuwał coś... czyjąś obecność, mroczną osobowość. Wyostrzył wszystkie zmysły i poprawił pod szatą swój miecz świetlny, gotowy w każdej chwili do obrony. Fakt, że w fabryce przebywał jeszcze jego mistrz dodawał mu otuchy, więc bez większego strachu wszedł głębiej...*


http://img9.imageshack.us/img9/2648/ewok2p.jpg

Offline

 

#5 2009-11-18 20:19:54

Dredious

Nieboszczyk

Zarejestrowany: 2009-11-17

Re: Opuszczona Fabryka

Gdy ewok wszedł do pomieszczenia mężczyzna nie wytrzymał. Spodziewał się wszystkiego. Wszystkiego oprócz ewoka. Gdy ewok był już przed nim, wybuchnął donośnym śmiechem, odbijającym się echem po korytarzach fabryki. Śmiał się tak dłuższą chwile, a gdy skończył zrzucił kaptur z głowy ukazując pobliźnione oblicze. Hah! I czegoś Ty tu chciał mały? Złe to miejsce i zły czas. Stanął tak by swymi plecami blokować wyjście. Prawą rękę zaś wyciągnął na całą długość jakby rozprostowując kości. Czego szukasz? Śmierci? Trafiłeś doskonale! Przekrwione oczy zaczeły błyszczeć w ciemności, niczym u jakiegoś potwora przygotowującego się do pożarcia zdobyczy.

Offline

 

#6 2009-11-18 20:25:45

Len'pa

Jedi

7624051
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Opuszczona Fabryka

*Usłyszał nagle ten śmiech, mrożący krew w żyłach. Z trudem zapanował nad strachem. Cały czas sobie powtarzał "Nie ma emocji, jest spokój" oraz resztę Kodeksu Jedi. Gdy już udało mu się uspokoić i oczyścić umysł, to dopiero wtedy odwrócił się i spojrzał bez strachu na osobnika przed sobą. Od razu widać było, że jest to Sith. Nie tylko mroczna aura w Mocy go zdradzała. Sam wygląd i zachowanie również* A czymże jest śmierć, jeśli nie drogą do zjednoczenia się z Mocą? Ale ważniejsze jest to, kim Ty jesteś, niszczycielu życia? *przemówił spokojnym głosem, czerpiąc ze wszystkich nauk, które zostały mu wpojone przez Mistrza. Póki co jednak go nie wezwał, zastanawiając się, czy dobrze robi, igrając z wrogiem*


http://img9.imageshack.us/img9/2648/ewok2p.jpg

Offline

 

#7 2009-11-18 20:42:13

Dredious

Nieboszczyk

Zarejestrowany: 2009-11-17

Re: Opuszczona Fabryka

Nie opowiadaj mi Waszych wzniosłych regułek, czymże one są? Niczym, każdy się nieuchronnego końca obawia. Dopiero mordując człowieka możesz powiedzieć kim był. Jak myślisz, ilu w życiu spotkałem osób odważnych? Kierujących się waszymi kodeksami? Moralnością? Zgadnij sam. Oczy mężczyzny zaczynały połyskiwać coraz mocniej. On już nie mówił. Jego głos nabrał takiej wysokości żeby był to już niemal krzyk. Niczym opętany, szalony. Dwulicowość to coś co odzwierciedlało jego osobowość doskonale. Jeszcze wczoraj, czy nawet dziś podczas treningu, cichy, spokojny, opanowany. Teraz buzowała w nim krew, nie wyglądał na kogoś kto nad sobą panuje. W ciągu paru chwil, bez powodu zamieniał się w potwora łaknącego tylko zabijać i niszczyć. Mineła chwila zanim odezwał się ponownie. Tym razem był to już niemal szept. Szepcząc ruszył tak by krążyć w okół ewoka, jednocześnie na ile możliwe chowając się w cieniu. Przebijający się przez umysł szept, zostający w pamięci na długie czasy. Krew... Jaki kolor ma twa krew maluchu? Czerwona? Niczym ludzka posoka. Jakże pięknie błyszczy w świetle, jakież wzory maluje na szatach... Czemu? Czemu nie jestem ubrany na biało?! Jakże by to było piękne, skąpać się we krwi niewiniątka... Jak wspaniale, jak wspaniale! A może czarna? Niczym wydzielający się płyn z robaczego ścierwa? Mroczne i brudne, najlepiej oddające co wam w duszy siedzi... Tak, tak, to musi być to...

Offline

 

#8 2009-11-18 20:49:12

Len'pa

Jedi

7624051
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Opuszczona Fabryka

Każdy się go obawia, to prawda. A Twój strach przed tym objawia się niepohamowaną żądzą zabijania... Ciemna strona Mocy zawładnęła Tobą, zniewoliła Cię, ale Ty już tego nie widzisz... ale nigdy nie jest za późno, na naprawę swoich błędów... *głos ewoka był donośny i spokojny, ale nie krzyczał. Stał cały czas tak jak stał, latarkę wyłączył i schował ją do kieszeni. Nie potrzebował jej, wiedział kogo ma przed sobą. Sitha, który krąży jak drapieżnik nad swoją ofiarą, czekając by zaatakować, zabić, rozszarpać* Śmiała przemowa, pełna pasji, gniewu i nienawiści... ale pusta. Nie niesie ze sobą żadnego przesłania, jedynie sam się przed sobą usprawiedliwiasz, uciekasz przed konsekwencjami swych czynów... *Dziś nie przemawiał jako młody i naiwny padawan, lecz jako Jedi i tak się też czuł, mimo iż nie dane mu było awansować. Wiedział, że to jeszcze nie jest jego czas, jak wiele musi się nauczyć... A dzisiejszy dzień był sprawdzianem, czy jest gotów w przyszłości dołączyć do Zakonu*


http://img9.imageshack.us/img9/2648/ewok2p.jpg

Offline

 

#9 2009-11-18 21:03:45

Dredious

Nieboszczyk

Zarejestrowany: 2009-11-17

Re: Opuszczona Fabryka

Wciąż krążył w okół "ofiary" jeszcze przez dłuższą chwile mamrocząc coś, już zresztą niezrozumiale. Wypowiedź zaś jeszcze w trakcie skwitował kolejnym wybuchem śmiechu. Znów na swój cel ryknął głosem podniesiony. Ja! Ja jestem ręką sprawiedliwości! Mi dano moc dzielenia na żywych i umarłych! Nie muszę niczego naprawiać! Oni nie żyją! Tu jego głos z krzyku przerodził się w przeraźliwie wysoki szept Wszyscy nie żyją! Ty też, jeszcze o tym nie wiesz. Ha! Nie rozumiecie, nic nie rozumiecie. Im dłużej mówił tym jego głos znów zaczynał rosnąć w siłe by w końcu znów przerodzić się w krzyki Co możecie rozumieć?! Mam potęge! Moc mi służy! Każdy trup jest dowodem mej siły. Krew daje mi siłe. Siła daje mi potęge. Potęga nie pozwala mi upaść! Ja nie umre! Nie jestem taki jak wy! Nigdy, potrzebuje tylko więcej krwi, więcej... więcej siły! Miecz błysnął w cieniu, akurat gdy stał co prawda w najdalszym kącie od wyjścia, jednak szybko poleciał ku prawemu ramieniu ewoka. Czerwone ostrze przecinało powietrze jednak, cóż z tego. Cały czas mówił, adept nawet nie musiał zgadywać gdzie stoii napastnik. Każdy głupi by to wiedział. Atak wręcz nie miał szans trafić celu, chyba że cel naprawde by się nie zamierzał od początku do końca poruszyć.

Ostatnio edytowany przez Dredious (2009-11-18 21:05:35)

Offline

 

#10 2009-11-18 21:10:24

Len'pa

Jedi

7624051
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Opuszczona Fabryka

Nikt nie posiada takiej mocy, takiego prawa... jedynie tobie podobnym się wydaje, że mając siłę mogą decydować o tym kto ma żyć a kto umrzeć, lecz jest to ułuda... Ciemna strona daje potęgę, to prawda, lecz jej cena jest ogromna... wieczne potępienie, brak zjednoczenia się z Mocą, wieczyste wygnanie... teraz tego nie widzisz, ale potem zrozumiesz... *głos mu się nie łamał, tak jak jego przeciwnikowi, wiąż był pewny i spokojny. Umysłem i Mocą śledził jego położenie, gotów zareagować, gdy ten w końcu zaatakuje* Wbrew pozorom, to właśnie Ciemna Strona narzuca Ci kajdany... kajdany ułudy swej potęgi i zadufania w sobie. Ale możesz porzucić mrok... *spojrzał w jego kierunku swymi małymi czarnymi oczami właśnie w tym momencie, gdy wypuścił z ręki miecz. Ewok oczyścił umysł ze zbędnych myśli, zaczerpnął z Mocy i wykonał błyskawiczny i daleki skok, oddalając się od przeciwnika, po czym zapalił swój własny miecz a jego żółta klinga rozświetliła mrok. Jasna strona Mocy przeciwko mrokowi Ciemnej*


http://img9.imageshack.us/img9/2648/ewok2p.jpg

Offline

 

#11 2009-11-18 21:24:18

Dredious

Nieboszczyk

Zarejestrowany: 2009-11-17

Re: Opuszczona Fabryka

Zgasił swój miecz i trzymając go w wyciągniętej w prawo ręce ruszył powoli w strone ewoka Naprawde tak uważasz? Nie chce się jednoczyć z Mocą, moc ma nam służyć. Nikt mnie nie potępi póki będzie na kolanach. Nie obchodzą mnie Wasze gierki, wasze podziały na Ciemną i Jasną strone! Nie interesuje mnie kto gra dobrych, a kto złych. Cały Wasz teatr jest przereklamowany. Tak długo gracie w swojej sztuce że zapomnieliście o rzeczywistości! Sami pogrążyliście się w kłamstwach uciekając od świata! Od świata którego jedyną odpowiedzią była śmierć i cierpienie. Prowadząc monolog znów zbliżył się na odległość miecza. I czy teraz potrafiłbyś mnie zabić? Ręce mam rozłożone, nie zdołam się obronić. Jesteś w stanie zamordować bezbronnego?

Offline

 

#12 2009-11-18 21:28:55

Len'pa

Jedi

7624051
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Opuszczona Fabryka

To nie Moc ma nam służyć, tylko my jej. Mamy wypełniać jej wolę, dbać o równowagę i harmonię we wszechświecie. Moc nie jest narzędziem, jest środkiem, tylko wsłuchując się w nią dostrzeżemy prawdziwy sens życia *odrzekł spokojnie na kolejną zaczepkę opętanego rządzą zabijania Sitha. Widząc, że ten zgasił swój miecz uczynił podobnie i stanął prosto, dumnie, nie obawiając się śmierci z ręki sługi Ciemnej strony* Nie zabiję bezbronnego, to nie jest ścieżka Jedi... jesteśmy obrońcami życia a nie niszczycielami. Zabijanie to ostateczna forma obrony...


http://img9.imageshack.us/img9/2648/ewok2p.jpg

Offline

 

#13 2009-11-18 21:40:26

Dredious

Nieboszczyk

Zarejestrowany: 2009-11-17

Re: Opuszczona Fabryka

Mężczyzna odwrócił się zamiatając czarnym płaszczem ziemie. Ognisto czerwony miecz błysnął z sykiem. Mężczyzna wciąż stojąc plecami do napastnika rozchylił usta by coś powiedzieć. Przez dłuższą chwile panowała cisza po czym echem wzdłuż hali odbił się szept. Więc giń dumnie Jedi. Gdy ostatnie słowo przestało się odbijać w pomieszczeniu Dredious odwrócił się i w ułamku sekundy wyprowadził cięcie mieczem od ziemi które jednak mimo tego iż zbliżało się z ogromną predkością nie miało w sobie siły. Tuż przed miejscem w którym mogło spotkać obrone ostrze zatrzymało się i cofneło. Przesunął prawą stope po ziemi za lewą, tak by wykonując obrót w okół własnej osi zaatakować w lewy bok przeciwnika.

Offline

 

#14 2009-11-18 21:47:06

Len'pa

Jedi

7624051
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Opuszczona Fabryka

*Gdy się jego wróg odwrócił, to Len'pa przeczuwał co nastąpi. Moc podpowiadała mu, by nie próbował stawiać oporu, gdyż jego przeciwnik znacznie lepiej radzi cobie z mieczem świetlnym. Wycofał się nieco do tyłu i na ułamki sekund przed zadaniem ciosu Moc podpowiedziała mu, by uciekł. Tak też i zrobił, wykonał błyskawiczny, wspomagany skok w bok i przeturlał się po ziemi. Nie był głupi, wiedział, ze sam nie da rady, więc posłał do swojego mistrza myśl Wpadłem w pułapkę! Pomocy, szybko! . Miał nadzieję, ze jego Mistrz odpowie szybko na wezwanie, póki co jednak aktywował swój miecz i czekał. Nie był mistrzem pojedynków, szkolił się w stylu walki Ataru i dzięki Mocy w starciu wykorzystywał swoje największe atuty, mały wzrost i szybkość, kosztem siły*


http://img9.imageshack.us/img9/2648/ewok2p.jpg

Offline

 

#15 2009-11-18 22:00:11

Dredious

Nieboszczyk

Zarejestrowany: 2009-11-17

Re: Opuszczona Fabryka

Unik w ten sposób go nieco zaskoczył. Wyprostował się i stanął końcem miecza celując w ziemie. Uniósł lewą ręke i zaciskając pięść zaczął unosić w powietrze i ciskać w przeciwnika to z prawej, to z lewej szczątki zniszczonych robotów z którymi wcześniej trenował. Ataki te jednak miały tylko odwrócić uwage od prawdziwej ofensywy. W momencie gdy poleciał w przeciwnika ostatni kawał złomu, Dredious odepchnął się mocą od ziemi i poleciał w kierunku przeciwnika. Rezygnując z szybkich ataków, zaczął nacierać z całej możliwej siły uderzając z góry. W momencie jednak gdy zaczynał już atakować wyczuł echo w mocy wysyłanego przez ewoka sygnału. Ledwo dostrzegalne, lecz jednak. Nie wiedział dokładnie dlaczego, gdyż nie był w stanie poznać cóż się stało, jednak zaczął się niepokoić. Przez to jego atak jeszcze przybrał na sile, gdyż mężczyzna postanowił to szybko zakończyć.

Offline

 
PBF Guild

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.017 seconds, 8 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
swewok2.pun.pl świadectwo energetyczne kraków cennik Regał z drewna naprawa komputerów ursus NextInfo zabezpieczenie ogrodzenia przed dzikami