Star Wars: Ewok III - Era Imperium

Gra PBF w świecie Star Wars, rozgrywająca się w czasach Młodego Imperium.


#16 2010-05-06 13:39:16

Taken

Padawan

Zarejestrowany: 2010-03-07

Re: Powierzchnia

*A Moc tutaj była czysta, jakby nie dotarło do tego miejsca skażenie Sidiousa. Ta planeta wciąż pamiętała Jedi, podobnie jak Ossus, tylko że tutaj wciąż istniało życie. Bujne i wspaniałe... A im bardziej się Hakon będzie otwierać, tym większą ulgę mu to przyniesie... Taken parł do przodu, zerkając co jakiś czas na elektroniczny wykres. Zbliżali się co wywołało u niego szeroki uśmiech. Jeszcze tylko pokonają to wzgórze i będą mieli doskonały widok na małą dolinkę, w której znajdowała się Świątynia*

Offline

 

#17 2010-05-07 11:34:39

Hakon

Mistrz Jedi

Zarejestrowany: 2009-11-29

Re: Powierzchnia

*zwolnił marszu bezwiednie, co Taken mógl na sobie poczuć jako ze Hakon sie go trzymał. Podniósł wyżej głowę, jak to czasem czynił. Jakby nasłuchiwał, a potem uśmiechnął się delikatnie, kiedy już – odważywszy się – poczuł to niezwykłe miejsce. Zdał się zaraz jakiś dziwnie rozkojarzony. Cóz, dla niego widok niewiele znaczy, a tu właśnie odkrył cos dziwnego. Odkrył planetę Tython*

Offline

 

#18 2010-05-07 22:53:35

Taken

Padawan

Zarejestrowany: 2010-03-07

Re: Powierzchnia

*To odkrycie z pewnością w jakimś stopniu poruszy Hakona, tak jak przedtem poruszyło Takena, który poczuł się tutaj dobrze... bardzo dobrze. Ta planeta świetnie nadawała się dla Zakonu, pomogłaby odbudować morale i przywrócić spokój. A teraz kel dor wspinał się powoli na wzgórze, jeszcze kilka kroków... jedno drzewo do minięcia... i już...
Widok zapierał dech w piersi, mimo gąszczu roślinnego. W dole dolinki znajdował się majestatyczny gmach Świątyni, wielki kompleks z przylegającymi do niego budynkami dawnej Enklawy. Główny gmach miał kształt wysokiego walca a po każdej z jego stron znajdowały się mniejsze walce. Z tej odległości nie mógł dostrzec jeszcze poszczególnych kształtów i ozdób, ale już teraz wszystko robiło wrażenie* Szkoda, że nie możesz tego zobaczyć... *Mruknął cicho Taken, patrząc przed siebie*

Offline

 

#19 2010-05-09 20:16:19

Hakon

Mistrz Jedi

Zarejestrowany: 2009-11-29

Re: Powierzchnia

*bardzo wiele razy to słyszał. Szkoda, wielka szkoda, to zalował. Co mógl zrobić – tylko żałowac ze nie może tego zobaczyc. Teraz to już nawet przestał zastanawiać się nad tymi słowami i po prostu żyć dalej. Uśmiechnął się tylko lekko tym swoim szpetnym pyskiem i cieszył się skromnie z faktu, ze świątynie już widać, ze jest blisko i na pewno jest zachwycająca*

Offline

 

#20 2010-05-10 15:19:07

Taken

Padawan

Zarejestrowany: 2010-03-07

Re: Powierzchnia

Cóż... nie ma co stać i podziwiać. Ruszajmy *Poprawił sobie plecak no i ruszył w dół niewielkiego zbocza. Drzewa oczywiście tutaj też były, ale nieco rzadsze i w większych odstępach pomiędzy sobą. Schodzenie było nieco trudniejsze od wchodzenia, gdyż musieli przez całą drogę unikać wszelkich dołów, skarp, wystających korzeni czy nawet pionowych ścian. Ale odcinek na szczęście nie był długi i po pewnym czasie wraz z Hakonem (któremu Taken często pomagał) znaleźli się na w miarę płaskim terenie w pobliżu starego muru, którym siły natury już się zajęły i trochę się sypał. Korzenie rozsadzały fundamenty a gałęzie zajmowały się górną częścią. Bramy nigdzie nie było widać, ale to nie problem dla Jedi.* Będziemy musieli wskoczyć na mur. Dasz radę?

Offline

 

#21 2010-05-10 18:09:54

Hakon

Mistrz Jedi

Zarejestrowany: 2009-11-29

Re: Powierzchnia

*nie ma co tu się rozdrabniać, jeśli Taken pokonał ten dystans to i Hakon tez. Mógł się bać, doznać jakichś lekkich obrażeń, ale sam fakt, ze Taken porusza się do przodu samoistnie ciągnął za nim Hakona, który nie chciał opóźniać. Sam szedłby dwie godziny, nie sam - pól.
Za to zaliczył świątynni mór – zbiegając z ostatniego pochylenia po prostu się na nim rozsmarował, bo nie spodziewał się tej odległości i zbyt bardzo sobie zaufał. Nie była to jednak dużą prędkości i Hakon cudem przeżył. Stanął prosto, rozmasował łokieć i akurat wtedy Taken przestał mówić. Hakon był trochę zły na to złośliwe ukształtowanie terenu i przechodził na ciemną stronę właśnie. Czyli chciał teraz pokazać murowi, na co go stać.
Dało się odczuć jak otwierał się na Moc na poziomie najbardziej podstawowym –owym, za do dokładnie, perfekcyjnie i z wprawą, bo jaki niewidomy musiał ta technikę opanować. Nie było to „patrzenie milarukańskie”, ale wystarczające by zastąpić utracony zmyśl. Hakon nie musiał zadzierać głowy by popatrzeć do gory. Moc przyniosła mu wszystkie potrzebne dane. Przykucnął i odbił się, naturalnie nie tylko swoją siłą mięśni – ta była tylko dodatkiem. Pozwolił, By Moc chwyciła go za fraki i ubogaciła ułamek sekundy zycia lotem ku szczytowi muru, na którym wylądował łapiąc się pazurami i balansując ogonem*

Offline

 

#22 2010-05-10 18:29:34

Taken

Padawan

Zarejestrowany: 2010-03-07

Re: Powierzchnia

*Taken zmrużył nieco oczy, wyczuwając tą złość ale po chwili uczynił mniej więcej to samo co Hakon. Skupił w sobie Moc i "zmagazynował" ja w nogach, dając im swego rodzaju dopalacz do wyższego skoku. Kilka setnych sekund i już był na szczycie muru, z którego obserwował otoczenia a potem zeskok w dół, amortyzując upadek w podobny sposób co przedtem, tyle że tym razem Moc służyła mu za poduszki powietrzne i miękko wylądował na ziemi* Ziemia bezpieczna, możesz zeskoczyć! *Tutaj znajdowały się resztki jakieś drogi kamiennej bądź dziedzińca, więc było bezpiecznie. Kel dor poczekał aż barabel zeskoczy na dół po czym klepnął go w ramię* Spokojnie przyjacielu... nie ma się co wkurzać na ścianę. To tylko głupia ściana... *Rzekł pogodnie tak dla rozluźnienia, a potem spojrzał już przed siebie. Drzewa i dziwaczne krzewy nadal porastały ten teren, ale też były resztki wcześniejszego dziedzińca, miejsca na kwiaty, fontanny... to z pewnością kiedyś był dziedziniec Świątynny i mógł służyć za miejsce do medytacji*

Offline

 

#23 2010-05-10 19:03:29

Hakon

Mistrz Jedi

Zarejestrowany: 2009-11-29

Re: Powierzchnia

*Wyładował zaraz za Takenem, wcale nie gorzej, przez co pozwolił sobie w duchu na cicha pochwałę, naturalnie nie okazując na zewnątrz ani źdźbła tej żałosnej dumy. Na uwagę tylko uniósł wargi, w założeniu, ze takie drobne zmiany w ogonie jeszcze widać na jego twarzy. Nic nie powiedział. Nie wiedział, co można mówić w takiej chwili. Stali przed pradawną świątynią jedi.
Przypomniała mu się ta świątynia z Couruscant.*
czy jest podobna do naszej starej? *zaryzykował pytanie. Brzmiało to tak, jakby się bał. Nie wiedział, czy to pytanie można zadać*

Offline

 

#24 2010-05-10 19:11:17

Taken

Padawan

Zarejestrowany: 2010-03-07

Re: Powierzchnia

Tej z Coruscant? Nie, jest inna... Po środku jest wielki walcowaty budynek, główny gmach... a po bokach mniejsze o podobnym kształcie. A w tych walcach są naturalnie okna, tarasy z kolumnami i otwarte na zewnątrz korytarze... *Podsumował krótko. Nie był dobry w opisywaniu ze szczegółami miejsc czy rzeczy, ale spróbował czegoś innego. Spojrzał na tą świątynię, chłonąc ją wzrokiem po czym zamknął oczy i położył prawą dłoń na głowie Hakona* Jeśli chcesz, to wyśle ci obraz tego miejsca do twojego umysłu... zrobisz jak chcesz, możesz to przyjąć bądź też nie... *No i dzięki Mocy przelał swoje wrażenia wzrokowe do umysłu barabela, jednak nie wnikając w niego. To już od Hakona zależy co z tym zrobi. Z pewnością ten obraz będzie się różnił od tego, co widział własnymi oczami... narząd wzrokowy każdej rasy różni się od innych, inna głebia kolorów i tak dalej. Inne wyczulenie na szczegóły*

Offline

 

#25 2010-05-15 12:53:11

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Powierzchnia

Widze, ze sesja stanęła. Nie krzyczę, bo ta, bywa, ale sugestywnie grożę palcem Hakonowi. Sesja umarła śmiercią naturalną, wiec w związku z tym przyjmujemy że:

Taken i Hakon dotarli do świątyni. Udało im się obejść najważniejsze pomieszczenia i wypędzić zwierzęta, które w świątyni sobie zamieszkały, bez używania przemocy naturalnie, bo to nie ścieżka jedi.
Nie trzeba zaznaczać chyba, ze byli pod wrażeniem tego niezwykłego miejsca.

Kolejna sesja do zacięcia wedle woli graczy.


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#26 2010-07-21 17:25:49

EFECTOR

Admin - MG

8613013
Zarejestrowany: 2010-04-05

Re: Powierzchnia

*Dżony pędził ile sił w  repulsorach, toczył się destruktywnie, miażdżąc po drodze gałązki i małe robaki, ploszył ptaki i wieksze zwierzęta. Wyglądało to jak jakiś szał, bo toczył się dobre pól godziny na najwyższych obrotach, az w koncu zatrzymał się – gwałtownym półkolem, i wyodrębniwszy  całości nózki, wstal, rozkładając działa i przyjmując przypominająca sylwetkę owada pozycie pionową. Działa trzyma e były wysoko, jak do strzału.*
Analizuję, proszę czekac *zakomunikował sam sobie, podczas kiedy sensory zbierały dane, rdzeń je przetwarzał i wszystko ładowało na pierwszym dysku, do dalszego katalogowania*


http://ewok.reaktywacja.rpg.w.interii.pl/mottodzony1.bmp

Offline

 

#27 2010-07-21 17:41:45

 Nash

Padawan

8466324
Zarejestrowany: 2010-04-23

Re: Powierzchnia

W momencie kiedy Nash dotarł na Tython po ucieczce z Mandalore ukrył się gdzieś nikomu nic nie mówiąc. Po prostu zniknął od tak bez słowa. Co robił? Prawdopodobnie znalazł gdzieś miejsce, w którym mógł spokojnie trenować swoją cierpliwość i opanowanie. Nadal miał na sobie te same ubranie, które już powoli traciło na funkcjonalności. Ukrył się gdzieś na odludziu. Okoliczne małe zwierzątka przebywały w jego pobliżu gdyż w razie ataku drapieżców miały całkiem niezłe schronienie. Nash jak co dzień ruszył zbierać chrust by móc rozpalić wieczorem ognisko, które trzymało niektóre zwierzęta z daleka, a i dawało możliwość zjedzenia czegoś bez obawy o zatrucie. Z kupą chrustu na rękach wracał do niewielkiej rozpadliny skalnej, której miał swoją kryjówkę.


Aktualnie przebywa na: Tajemniczy statek.

Offline

 

#28 2010-07-21 17:48:10

EFECTOR

Admin - MG

8613013
Zarejestrowany: 2010-04-05

Re: Powierzchnia

*A Dżony stal. Zupełnie nie pasujący do reszty element otoczenia, metalowa bestia z gotowymi do strzału działami o sile przeciwczołgowej, i tylko te światełka oczu, jedno czerwone, drugie pomarańczowe tak śmiesznie błyskały, zmieniając natężenie kiedy droid się „rozglądał”. Odgłos kroków zmobilizował droidekę do skierowania obu kalibrów w kierunku ruchomego obiektu*
UWAGA: wykryto nieznany obiekt. Rekomendowane rozwiązanie: wycofać się
*widać Dżony nie był taką durną krwiożerczą maszyną do zabijania. Kiedy nie było zagrożenia dla dyrektyw, Dżony jest bardzo rozsądny*


http://ewok.reaktywacja.rpg.w.interii.pl/mottodzony1.bmp

Offline

 

#29 2010-07-21 17:52:20

 Nash

Padawan

8466324
Zarejestrowany: 2010-04-23

Re: Powierzchnia

Nash usłyszał szelest i jakby mechaniczne skrzypienie różnego rodzaju obwodów. Wydawało się, że coś co kryło się w gąszczu było mechanizmem jednakże Nash wyczuwał obecność tejże istoty. Co było ciekawe, nie wyczuwał zagrożenia ze strony ewentualnego przybysza, ale na wszelki wypadek postanowił zachować ostrożność. Szybko odłożył zebrane gałązki i zwinnymi akrobatycznymi ruchami wspiął się na jedno z pobliskich drzew by stamtąd móc przyjrzeć się sytuacji. Wolał nie ryzykować wykrycia przez, gdyby przybysz okazał się wrogiem.


Aktualnie przebywa na: Tajemniczy statek.

Offline

 

#30 2010-07-21 18:01:46

EFECTOR

Admin - MG

8613013
Zarejestrowany: 2010-04-05

Re: Powierzchnia

*Dżony podążał za ruchem, nie widział jeszcze Nasha, nie wiedział wiec kim jest osoba, ale wykrywał go dolnym czułkiem który właśnie rejestrował ruch,. Tak wiec teraz Dżony „patrzył” na drzewo, nadal nie widząc Jedi, ale wiedząc,z e on tam jest. I to właśnie najniebezpieczniejsze, bo droid może uznac ze to zwierze i strzelic. Ale poki co nie strzelał, bo wiadomo? A jak odda? Bo może to inny droideka. Na drzewie? Ciezka sprawa. Dla Dżonego naprano*
UWAGA! Wykryto twoją obecność i zostałeś namierzony. Podaj swoja tożsamość *odezwała się maszyna, jak to  zawsze w takich sytuacjach*


http://ewok.reaktywacja.rpg.w.interii.pl/mottodzony1.bmp

Offline

 
PBF Guild

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.028 seconds, 7 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
itever.eu internet światłowodowy kancelaria prawna nieruchomości Warszawa