Star Wars: Ewok III - Era Imperium

Gra PBF w świecie Star Wars, rozgrywająca się w czasach Młodego Imperium.


#106 2010-11-09 18:14:47

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Mieszkanie "Tangów"

*Do mieszkania Tangów Seco wszedł z Rashafem. Tak jakoś wyszło ze wcześniej byli wolni a Seco był taki markotny ze trzeba go było jak najszybciej schować. Tak więc jak tylko weszli a Rasghaf dokonał ów wszystkich zabezpieczeń, zainstalował Secorshę na kanapie i przyniósł mu coś do przegryzienia. Sam miał dosc, wiec znikł gdzieś tam, a  Kaleesh leżał na kanapie, a  właściwie półsiedział i odchyliwszy łeb tępo patrzył w  sufit*


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#107 2010-11-09 18:27:19

Elea

Dzieciak

Zarejestrowany: 2010-08-07

Re: Mieszkanie "Tangów"

*Dziewczynka znajdowała sie w tym domu miesiąc, a czy się zaaklimatyzowała tutaj? Można tak powiedzieć, chociaż ciągle w pełni wszystkim nie zaufała jak pewnie się spodziewali. Nie mogła powiedzieć, że osoby tutaj znajdujące się były nie miłe no ale jednak ta jakaś cząstka jej nie pozwalała na całkowite zaufanie komukolwiek. W tej chwili dziewczynka była w kuchni, sama czy z kimś - to nie ważne, malowała sobie na stole. Było kółko, kwadracik i kreseczki które się ze sobą łączyły w swój specjalny i wyjątkowy sposób. Słysząc otwierane drzwi zeskoczyła z krzesła i wychyliła główkę zza framugę co by wiedzieć kto przyszedł. Widząc Seco uśmiechnęła się, ale widząc Rasghaf-a została w miejscu. Przepuściła klona, a później sruuu i znalazła się przy Seco. Patrzyła na niego, ale nie odzywała się coś - tylko się patrzyła.*

Offline

 

#108 2010-11-09 18:32:30

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Mieszkanie "Tangów"

*Kaleesh, czując ze coś tarabani się na miejsce Kolo niego, dźwignął mozolnie łeb do pionu, a  wyglądało to tak, jakby jego głowa nagle zaczęła mu ciążyć. Mrużąc oczy jakby na przekór sobie popatrzył na dziewczynkę, która, jak miał nadzieje, zasili kiedyś szeregi tej chorej na głowe rodziny Fibali.
Seco uśmiechnął się i objął ją organicznym ramieniem, przytulając do siebie pieszczotliwie, jednak widac było po nim, ze coś go martwi. Seco był jak zwierciadło – widać było po nim. Pachniał kurzem, tanimi papierosami, jakimś pośpiechem, nie jak zawsze – niezłym perfumem i egzotyczną kuchnią*


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#109 2010-11-09 18:45:12

Elea

Dzieciak

Zarejestrowany: 2010-08-07

Re: Mieszkanie "Tangów"

*No wgramoliła sie na kanapę obok niego i na tyle blisko siedziała, że Seco objął ją ramieniem. Wcześniej dawała się jemu przytulać, ale nigdy ona nie przytulała nikogo. Teraz było inaczej, gdy tylko Kaleesh przyciągnął ją do siebie, ona za pomocą swoich rączek przytuliła się do niego obejmując go w pasie - bądź razie próbowała. Zawsze zastanawiało ją czemu musiała tutaj mieszkać, a czemu nie u niego. Wcześniej pytań nie zadawała, no ale jednak teraz chyba zachciało te pytanie zadać*
- Czemu nie moge u Ciebie mieskac?

Offline

 

#110 2010-11-09 18:49:36

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Mieszkanie "Tangów"

*Może w innych okolicznościach doceniłby to bardziej, teraz chyba ledwo dostrzegł, kiedy jej delikatna dziecięca rączka objęła go w pasie, odciskając się na twardych mięśniach brzucha*
Bo u mnie jest niebezpiecznie… *odparł patrząc jakos pusto. Dziwnym zbiegiem okoliczności to pytanie zbiegło się z dramatyczną prawdą*
Ja już też nie mogę tam mieszkać, i muszę odlecieć stąd, z Nahrr Shaddaa *bokiem kciuka odgarnął delikatne włoski Eli*


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#111 2010-11-09 18:58:17

Elea

Dzieciak

Zarejestrowany: 2010-08-07

Re: Mieszkanie "Tangów"

*Secorsha to osoba która zyskała najwięcej zaufania dziewczynki. Ona wyczuwała w jego głosie smutek i pewnie przejęcie, ale nie wiedziała dlaczego. Spojrzała w jego oczy, a później słysząc odpowiedź chciała się zapytać czemu niebezpiecznie. No ale usłyszała po chwili, że też nie może tam mieszkać. Zrobiło się jej smutno, bardzo smutno ale co mogła zrobić. Nie chciała aby odlatywał bez niej, jakoś by wtedy źle się czuła*
- to zamiessszkaj tutaj! albo mnie zabiezz zze sobą...!

Offline

 

#112 2010-11-09 19:02:06

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Mieszkanie "Tangów"

*Uśmiechnął się z rozczuleniem, nie zdejmując z jej oblicza tego przeważnie szalonego, niestabilnego spojrzenia. Teraz złote oczy były naprawdę smutne*
Obawiam się,z e tu tez nie jestem bezpieczny. Załatwili jednego złego gościa, i jego kumple myślą, ze to mój przyjaciel go zabił. Jak mnie znajdą, będą wypytywać gdzie jest mój przyjaciel, i mogą zhrrobić krzywdę mi, i moim bliskim *wytłumaczył szeptem, z wielką ekspresją na twarzy* Dlatego powinienem uciec. A tam gdzie pojadę będzie dla Ciebie bahrrdzo źle, lepiej byś została tu, z  chłopakami


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#113 2010-11-09 19:09:55

Elea

Dzieciak

Zarejestrowany: 2010-08-07

Re: Mieszkanie "Tangów"

*On patrzył na nią,ona patrzyła na niego z oczekiwaniem. Nie chciała z nim się rozstawać na dłużej niż jakieś dwa dni... zazwyczaj tyle trwało między ich spotkaniami chociaż niegdyś dłużej. Skąd takie przywiązanie małej ludzkiej i nieufnej dziewczynki? Nie wiadomo, mała by powiedziała "bo go lubię". Słuchała go uważnie, a gdy usłyszała słowo zabił wzdrygnęła się.*
- ale ty tezzż zznasz mnie...Oni mogą i mne sssukać...
*No dziewczynka głupia nie była, ale mówiła wszystko by tylko z nim lecieć mogła, a czy poleci to już inna sprawa.*

Offline

 

#114 2010-11-09 19:17:49

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Mieszkanie "Tangów"

*Seco właśnie zdał sobie sprawe z powagi sytuacji. Wiedział od Rashafa, bo go kiedyś za ciastka wypytał o relacje Eli z  Tangami, i wyszło na to, ze nadal „najulubionym” był Seco. Secorsha miał już syna, i choc szczypior nie nalezał do najdelikatniejszych…najdelikatniejszych  nawet do średnio delikatnych dzieci nie należał, to nie zmienialo faktu, ze Seco nie może dopuścić by po raz kolejny dziewczynka stracila ledwo zawiazaną emocjonalną wieź. Oczami wyobraźni zobaczyl Kobdara. Wzdrygnął się, jakby na kark spadło mu coś obrzydliwego, na przykład miniaturowy Vottagg wielkości kutasa. Brr.
Wsunąwszy dłonie pod paszki Eli podniósł ją i posadzil na swoich kolanach, przodem do siebie*
Ale czeka mnie długa podhrróż, kilka niemiłych zabiegów, potem będzie z nami taki mały, wiecznie płaczący dziudziuś… i moja żona… i taki duży statek, a  potem – być może będę musial na chwile polecieć gdzieś sam tylko  wujkiem Tangiem, a  jeśli whrróce… to znaczy kiedy whrróce to niewiem co się stanie, może nie bede miał gdzie mieszkać już nigdy? *zawiesił, jakby pytał: no i co ty na to?*


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#115 2010-11-09 19:30:08

Elea

Dzieciak

Zarejestrowany: 2010-08-07

Re: Mieszkanie "Tangów"

*Niestety tak było i tak jest, a dla niej ponowna strata kogoś kogo naprawdę polubiła dosyć mocno to by było straszne, a co się z tym wiąże znowu by straciła zaufanie do kogokolwiek. No ale porównanie miniaturowego Vottaga w wielkości pewnej części ciała - to mnie załatwiło, i naprawdę to brrrrrr i jeszcze rrrr.
I poleciała w górę i sru na dół, czyli usiadła na kolanach Kaleesha. Słuchała co mówił, patrzyła w jego oczy i coraz smutniejsza się robiła. Nie chciała tego, nie podobało jej się to i nawet dłonie w małe piąstki się uformowały jakby miała zaraz płakać - ale nie rozpłakała się.*
- to co? Jak polecissz z wujkiem Tangiem to pocekam... po za tym jak będziemy podlózować statkiem to znajdziemy moją siostlllrę... I bedziemy jak lllrodzina! A lllrodzina zawsze tsyma się razem... tak kiedyś mi mamusia powiedziała zże lllrodzina powinna sie razem tsymać.

Offline

 

#116 2010-11-09 19:33:56

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Mieszkanie "Tangów"

*Seco zrobił dziwną minę. Malkit, maleństwo, Ela i jej siostra, to razem…
no tak, powrót do Kalee, gdzie czwórka to absolutne minimum.
Oczywiście to wszystko co pomyślał było absolutnie hipotetyczne. Miał już rodzinę: żonę, i dzieci. Nie mógł podjąć decyzji za nich.
A przepraszam, jeszcze droida miał i królika, któremu Rashaf zamknął drzwi przed nosem, bo go nie zauważył.*
Ale na tym statku jest sthrrasznie. Tam jest… taki jeden, a  Flehrr to nawet twiehrrdzi że dwóch sthrrasznych panów, no i oni tam rządzą…


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#117 2010-11-09 19:44:31

Elea

Dzieciak

Zarejestrowany: 2010-08-07

Re: Mieszkanie "Tangów"

*Czekała - na co? Na jego decyzję, ale słysząc że nadal próbuje ją zniechęcić do pomysłu i chce się jej jakby "pozbyć" poleciały jej łzy, po czym w jakiś sposób zeskoczyła z jego kolan. Ustała i spojrzała na niego*
- nie chcesss mnie... Jesteś jak Pan Zin...! Też nie kcesz mnie!
*no i na dobre się rozryczała i pobiegła w ten najciemniejszy kąt gdzie się skuliła. Chciała lecieć z nim, nie chciała stracić przyjaciela, a reszta w zasadzie ją nie obchodziła.*

Offline

 

#118 2010-11-09 19:49:41

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Mieszkanie "Tangów"

Nie… *syknął, ugodzony do żywego, czując jak mu coś pod żebrami plonie. Zacisnął pięsci, ale nie mocno, i nie dotykając Eli tylko podciągnął stopy na kanapę, i patrząc z bólem  bok jej głowy odezwał się cicho* Nie, ze cie nie chce, bahrrdzo Cie chce, ale świat dohrrosłych jest bahrrdzo pokhrręcony, i boje się o ciebie. Chyba lepiej, byśmy pożegnali się tutaj, niż by później ktoś nas rozdzielił, phrrawda? *dziecko mu zwiało, Seco tylko wyciągnął za nią ręke, goniąc ją tylko wzrokiem*
Świat dohrrosłych jest bhrrutalny, lecz jeśli się przeciwstawimy – do niczego nie dojdziemy…
*Nie było prawdą ze nie chciał jej brać. Na pewno – nie chciał jej skrzywdzić. Ale teraz, z chwilą odlotu przestawał być Secorshą – biznesmenem i stawał się tym, co na początku – tułaczem*


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#119 2010-11-09 20:07:33

Elea

Dzieciak

Zarejestrowany: 2010-08-07

Re: Mieszkanie "Tangów"

*Dla niej właśnie znaczyło że tak, nie rozumiała tego a może rozumiała tylko nie chciała aby ten zniknął? Po za tym ona zbyt wcześnie była wprowadzona do świata dorosłych, no ale nie ważne. Ją bolało to, że nie chciał zabrać ze sobą, nie rozumiała lub nie chciała rozumieć czemu nie chce zabrać ze sobą. Już myślała jakby mogła jednak z nim wyruszyć. Długo się nie odzywała, bardzo długo no ale w końcu wstała i usiadła na podłodze na przeciwko niemu*
- Ale Ci źli Panowie będą wiedzzieli że ja zznam Ciebie... Po zia tym chce lecieć z Panem... Nic mi sie nie stanie... Oblonis mnie od wszystkich złych zeczy!

Offline

 

#120 2010-11-09 20:13:31

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Mieszkanie "Tangów"

*Był w stanie zrozumieć bardzo wiele, pamiętając swoje dzieciństwo, które na standardy Kalee nie było specjalnie traumatyczne, ale jedno było faktem: nikt nie liczył się ze zdaniem dziecka: ani Secorshy, ani żadnego innego dziecka.*
Oni nie wiedzą, ze mnie znasz… *odparł na to, zabierając nogi na kanapę, i siadając na niej po tak zwanym turecku, choć to nie klimatyczna nazwa. Pochylił się, opierając łokcie o boki kolan.* Właściwie to tak, nic się nie stanie, bo chce lecieć do Cochrelu, no ale tam jest sthrrasznie, sthrrasznie źle dla dzieci, nudno, nie ma się w co bawić, i bez przehrrwy ktoś się czepia… będziesz tam nieszczęśliwa. Poza tym – uhrrodzi mi sie dzidzia, wiesz… taka mała… *bardzo ciężko było mu sugerować Eli, ze on ma rodzinę. Ma żonę, która jej nie zna i wcale nie musi pokochać*


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 
PBF Guild

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.076 seconds, 8 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Selfoss hotelstayfinder.com/accommodationhot-pl internet światłowodowy ogrodzenie na dziki kancelaria prawna nieruchomości Warszawa