Gra PBF w świecie Star Wars, rozgrywająca się w czasach Młodego Imperium.
Zwykły obywatel
Imię: Dakien
Nazwisko: Tarek
Wiek: 19 lat
Rasa: cathar
Krótkie streszczenie historii: Dakien Tarek to jedyny syn niejakiego Olana Tarka będącego prezesem firmy MechaInvest będącej w rzeczywistości jedną z komórek Cochrelu zajmującej się głównie produkcją uzbrojenia do droidów serii B1 oraz B2 oraz broni osobistej z naciskiem na broń blasterową. Dakien urodził się więc w dobrze prosperującej familii zamieszkującej jedno z wiszących miast na Cato Neimodii. Można by pomyśleć, że ktoś żyjący w dobrze usytuowanej finansowo rodzinie, wśród wielbiących pieniądz neimoidian i do tego mając ojca zajmującego się militariami, że wyrośnie z takiego środowiska rozpieszczony i żądny kredytów oraz lubiący broń kot. Ale los inaczej wybrał, a raczej sam Dakien. Pieniądze były tylko środkiem dzięki któremu jego ojciec mógł zapewnić synowi odpowiednie warunki do rozwoju i edukacji. Dakien od najmłodszych lat okazał się być inteligentnym dzieckiem lecz z biegiem lat ukazywał też naturę sportowca. Nie było dla niego nic lepszego jak powietrzny surfing na Cato Neimodii, czyli skok ze specjalną deską repulsorową przymocowaną do stóp z... wiszącego miasta. Swobodne opadanie w dół z gigantycznych gór na jakich to miasta na planecie wisiały przy wtórze różnorakich akrobacji.Ku niezadowoleniu ojcowskiego, Dakien okazał się być zatwardziałym pacyfistą sprzeciwiającym się wojnom i przemocy. Ojcowskie nerwy jeszcze ratował fakt, że syn lubił trenować sztuki walki, czemu oddawał się równie mocno jak edukacji. Ba, dumnym nawet był gdy syn poturbował pięciu ludzi którzy go napadli w celu rabunkowych za co niestety młodemu catharowi rozprawę sądową sprezentowano z nim w roli oskarżonego o "poważne uszkodzenie ciał innych osób wymagające hospitalizacji". Jednak oczywistym było,że zostanie uniewinnionym z powodu nagrań ochrony wskazujących, że on się tylko bronił przed napastnikami. A że uczynił to skutecznie, łamiąc kilka kończyn i pazurami nieco zmarszczek dodając to już było uczynione tylko z racji wielkiego uporu atakujących którzy po każdym upadku dalej wstawali i próbowali zrobić krzywdę kotowatemu mimo, że już dawno ich noże i pałki poleciały w dal. Pomińmy jednak już szczegóły rozprawy. Syn w końcu na tyle dorosły się stał, że ojciec wysłał go na Koorivię na tamtejszy Uniwersystet. Tak też Dakien zaczął studiować psychologię. I gdy nauka jego się zbliżała kresu, nikt inny a Olan Tarek wspomógł swą latorośl w kwestii napisania pracy potrzebnej mu by móc zostać pełnoprawnym psychologiem. A co to za praca miała być? Praca natchniona badaniami pewnej uczonej nad pewnymi cechami droidek które to wskazywały na ich "miłość" do istot organicznych. Pracę na temat "Rozwoju cech osobowości i inteligencji wśród droidów bojowych i innych". Temat fascynujący dla kotowatego młodzieńca który dzięki wsparciu ojca dowiedział się o pani Fler Gawila która kolekcjonowała interesujące i oryginalne okazy droidów. Przebywała zaś obecnie na "Widmie" okręcie należącym do mózgu korporacji. Okręcie należącym do Generała Qymaena o czym niewielu wiedziało, a o czym złośliwie Olan nie poinformował synka chcąc przetestować jego wytrzymałość psychiczną na ciekawe niespodzianki.
Wygląd: Wysoki ponad 190 centymetrowego wzrostu cathar o dobrze zbudowanej sylwetce pokrytej ciekawym kolorystycznie futrem. Żółtym w czarne pasy jak u tygrysa, sierść porastająca ciało była krótka i prosta. Głowa nieco kanciastą się wydawała lecz pysk jego był w gruncie rzeczy sympatyczny nawet podczas uśmiechów ukazujących garnitur zębów godnych prawdziwego tygrysa.
Charakter: Raczej spokojny i sumienny oraz inteligentny cather. Lubiący czas spędzać zarówno na najdziwniejszych sportach, jak i nad dobrą książką. Ułożony,grzeczny. Nic tylko przygarnąć koteczka.
Tutaj Aruś, z góry zaznaczam że zostałem zmuszony przez Reginę do stworzenia tej postaci xP
Ostatnio edytowany przez Dakien Tarek (2011-02-01 18:25:55)
Offline