Star Wars: Ewok III - Era Imperium

Gra PBF w świecie Star Wars, rozgrywająca się w czasach Młodego Imperium.


#16 2010-03-03 21:54:53

 Tasire

Jedi

6192672
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2010-03-03

Re: Siedziba Klanu Fibal

*Uśmiechneła się do A'dena nieznacznie, po czym spokojnie ruszyła za Tangiem, kiedy zobaczyła drzwi uśmiechnęła się i pokiwała z uznaniem głową.* W środku musi być przyjemnie i chłodno* powiedziała z uprzejmym tonem i prze wejściem zdjęła podartą wierzchnią tunikę która za ubranie uchodziła już z ledwością i położyła ją na ziemi. Po czym weszła do domostwa i rozejrzała się spokojnie* Bardzo miłe miejsce *Powiedziała i nagle rozejrzała się niepewnie. Nie widziała Malkita ale w jakiś dziwny sposób  wyczuła czyjąś obecność... nie ludzką...* Ma Pan jakieś zwierzątko* zapytała wchodząc w przyjemny chłód, starała się niczego nie dotykać. Miała wrażenie, że jest brudna i nie chciała niczego zniszczyć.*

Offline

 

#17 2010-03-03 22:01:53

Tangorn

Mando

7624051
Zarejestrowany: 2009-11-29

Re: Siedziba Klanu Fibal

Dziękuję... ten dom należał kiedyś do mojego ojca a przedtem do jego i tak dalej... *Odwrócił się powoli, katem oka dostrzegając przemykającego Malkita, ale nie dał po sobie tego poznać. Nauka poprzez zabawę, tego go uczył jego ojciec. Mały starał się naśladować dorosłych, wiec trzeba było grać w jego grę i dać się pokonać, by się nie zniechęcał, ale też stopniowo podwyższać poprzeczkę, aż zabawa przemieni się w naukę... tylko jakby Tang go zaczął uczyć to by pewnie oberwał po głowie od Fler.* Nie, nie mam zwierzątka... chodź za mną, pokaże ci łazienkę *Zachęcił ja gestem ręki a gdy znalazła się wystarczająco blisko to niby przypadkiem się o nią otarł i szepnął cicho* Mój... przyszywany bratanek tutaj jest i "poluje" więc jak go zobaczysz to udawaj przestraszoną i tak dalej... *Uśmiechnął się lekko po czym zaprowadził ją pod drzwi łazienki. Nie była ona zbyt wielka, mieściła się tam wygodna kabina prysznicowa, umywalka i wiadomo, kibelek. Czysto i przestronnie, żadnych gratów. No i oczywiście lustro z ukrytymi różnymi specyfikami* Przygotuję coś do jedzenia i może jakieś ubranie znajdę.


http://fc09.deviantart.net/fs70/f/2010/176/0/6/Mando__ade_An_Mandalorians_All_by_Rex_Fox_Cody.png

Offline

 

#18 2010-03-03 22:07:09

Malkit

Dzieciak

Zarejestrowany: 2010-02-22

Re: Siedziba Klanu Fibal

*kiedy oddalili się, Malkit coś przełączył w niewidzialnym hełmie. Pewnie komunikował się ze swoimi niewidzialnymi kolegami. Wychyliwszy się zza belki zerknął w kierunku ściany, i bez słowa dał dwoma palcami znać: naprzód, po czym sam dał szczupaka za komodę i korzystając z naturalnej osłony mebli podążał za śledzonym obiektem. Udawał przy tym ze żuje gumę, usmiechał się na modłę Secorshy i był bardzo skupiony. Zbliżając się do Tanga wyciągnął przed siebie blaster na wode trzymany oburącz* Nie ruszaj się ty zły chakarze! *mruknął nagle, nie za cicho, nie za głośno*

Ostatnio edytowany przez Malkit (2010-03-03 22:08:53)

Offline

 

#19 2010-03-03 22:16:25

 Tasire

Jedi

6192672
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2010-03-03

Re: Siedziba Klanu Fibal

*Uśmiechnęła się nieznacznie na wzmiankę o bratanku i mrugnęła porozumiewawczo, nie zastanawiając się wiele weszła do łazienki, nie spieszyła się nie wiedzieć czemu czuła się bezpieczna. Powolnymi ruchami rozdziała się ze znoszonych brudnych ubrań i weszła pod prysznic. Wkrótce szum wody i para wypełniły pomieszczenie. Woda grzała przyjemnie i koiła ból mięśni. Nigdy nie widziała tak ciemnej wody. We włosach znalazła wiele skarbów, szyszki, patyki, trawę, błoto a nawet dość ładną spinkę która widać się w nich zgubiła. Po kąpieli wyszła z i oceniła się w lustrze, większość "siniaków" zeszła .. a właściwie spłynęła wraz z wodą. Słyszała młodego myśliwego na zewnątrz ale wiedziała kto to więc uśmiechnęła się tylko. Owinęła się znalezionym ręcznikiem i zaczęła rozczesywać splątane włosy. Z ubrań nadawała się jeszcze jako tako, krótka biała tunika i dopasowane spodnie. Uprała je więc najdokładniej jak mogła.Po około trzydziestu minutach wychyliła się nieznacznie z za drzwi łazienki szukając wzrokiem właściciela.*

Offline

 

#20 2010-03-03 22:22:00

Tangorn

Mando

7624051
Zarejestrowany: 2009-11-29

Re: Siedziba Klanu Fibal

*Dostrzegł małego nim ten jeszcze zdążył się ujawnić, ale nie zareagował, dopóki ten nagle nie wyskoczył na niego.* Nie weźmiesz mnie żywcem ori'ramikad! *Odparł z udawaną grozą i praktycznie rzucił się do ucieczki, zginając palce w geście udawanego pistoletu by odpowiedzieć ogniem na ogień małego komandosa. No i tak zaczęła się trudna walka, którą w ostateczności Tangorn przegrał ale tylko minimalnie. Z każdą kolejną zabawą przewaga małego malała. Mando robił to specjalnie, by rozbudzić w nim ten drapieżny instynkt wojownika no i oczywiście wolę walki do końca. W końcu jednak oboje się zmęczyli, więc Tang zaszył się w kuchni, by przygotować coś do jedzenia. Przedtem jednak zdjął swój pancerz, który zawisnął potem na specjalnym stojaku w salonie a sam ubrał się w luźną koszulę i spodnie. Teraz podawał Malkitowi kawałek ciasta Uj, oraz parę innych przysmaków, ale nie koniecznie słodkich. Przygotował też mały poczęstunek dla kobiety, tak jak wymagała tego gościnność Mandalorian.*

Ostatnio edytowany przez Tangorn (2010-03-03 22:23:23)


http://fc09.deviantart.net/fs70/f/2010/176/0/6/Mando__ade_An_Mandalorians_All_by_Rex_Fox_Cody.png

Offline

 

#21 2010-03-03 22:26:25

Malkit

Dzieciak

Zarejestrowany: 2010-02-22

Re: Siedziba Klanu Fibal

*Malkit z zapałem drapieżni, a oddawał się zabawom, a widząc, żre Tang, jak i chłopaki jakoś z akcji na akcje lepsi się robią( prwnie ćwiczą, bo Malkit ich zawstydza), sam tez nabierała animuszu i zaciętości, wieczorami ćwicząc na ojcu. Udało mu się nawet zabić kilka niewidzialnych potworów. Teraz zaś, spocony jak mysz wcinał poczęstunek, machając zadowolony nogami* wujek, a  kto to jest ta pani? *zapytał w końcu* Ta, którą w kiblu zamknąłeś? *postawił uszek, ciekawsko, i przeżuwając kawałek ciasta patrzył wyczekująco na Tanga*

Offline

 

#22 2010-03-03 22:37:04

 Tasire

Jedi

6192672
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2010-03-03

Re: Siedziba Klanu Fibal

*Słysząc rozmowę wyszła niepewnym, krokiem z łazienki. Okręcona była ręcznikiem, który zakrywał ją do do połowy uda w dłoniach niosła wyprane złożone ubrania.* Gdzie mogła bym je powiesić zapytała wskazując na niesione rzeczy.* Wzrok miała spuszczony i mimo ręcznika osłaniała się jeszcze dłońmi. Rumieniec krasił jej blade policzki. Teraz można było dokładniej zobaczyć jak była zbudowana. Miała długie i chude kończyny, na których rysowały się mięśnie. Wyglądała już dużo lepiej choć tak naprawdę nic się nie zmieniło. Stała tak speszona przed mężczyzną. W normalnym ubraniu wydał jej się jakiś inny ... po chwili zastanowienia stwierdziła jednak, że to w końcu ta sama osoba. Widząc, że malec jest zajęty jedzeniem posłała mu tylko uśmiech i wzrok przeniosła na Mandalora.*

Offline

 

#23 2010-03-03 22:40:42

Tangorn

Mando

7624051
Zarejestrowany: 2009-11-29

Re: Siedziba Klanu Fibal

Ta pani to... znajoma taka, jakiś czas tutaj u nas pobędzie *Odparł gładko, bo spodziewał się takiego pytania. Będzie trzeba jej znaleźć jakieś imię, bo "ta pani" to niepoważne jest.* I nie zamknąłem jej w kiblu, tylko poszła się wykąpać... tobie też by się to przydało brzdącu, bo pewnie znowu się bawiłeś z resztą, co? *Malkit miał szczęście, że Sigmy to takie duże dzieci i bardzo lubią się bawić, wygłupiać itp. A najbardziej to Tracyn i Dral, Brex z Venem mniej. Co jednak nie przeszkadzało im w tym, by być śmiertelnie skutecznymi komandosami* Wcinaj, wcinaj, bo nie będziesz mieć sił na dalsze potyczki. Wojownik musi być silny i sprawny *Uśmiechnął się i poczochrał główkę małego w bardzo pieszczotliwy sposób. Traktował go jak członka jednej, wielkiej rodziny, podobnie jak jego rodziców. Wtedy też weszła ona do kuchni i spojrzał ciekawskim wzrokiem na nią. Teraz wyglądała dużo lepiej, chociaż wciąż to była ta sama osoba* Potem się rozłoży wieszak na pranie, połóż to gdzieś na razie. Dać ci coś na teraz? *Zapytał i powrócił do przygotowywania posiłku, choć zerkał na nią ukradkiem co jakiś czas. "Stary a głupi jak młodzik" zganił się w duchu i aż się roześmiał cicho*


http://fc09.deviantart.net/fs70/f/2010/176/0/6/Mando__ade_An_Mandalorians_All_by_Rex_Fox_Cody.png

Offline

 

#24 2010-03-03 22:47:04

Malkit

Dzieciak

Zarejestrowany: 2010-02-22

Re: Siedziba Klanu Fibal

*Malkit zaś, żując niespiesznie i wierzgając nogami, mały brzdąc egzotycznej rasy przypominającej krzyżówkę jaszczurki i wilka, strzygąc uszami przyglądał się kobiecie w bardzo krytyczny sposób, raz po raz zerkając na jej twarz* Moja mama inna jest *oznajmił nagle* Tuuu ma wiecej, a  tu ma takie chude *wyciągnął palec i pokazał na biodra, a  potem na talie* I ma grubsze nogi i cieńsze ręce, trochę… A my z chłopakami bawiliśmy się dzisiaj w pogrzeb *odwrócił głowę na chwile do Tanga* wiesz? Bo zabiliśmy już tyle potworów ze nie wiemy co z  nimi obić i mój tata powiedział, żebyśmy ich pochowali bo się w końcu zepsują i będą śmiehrrrdzieć *zakończył, naśladując akcent ojca*

Ostatnio edytowany przez Malkit (2010-03-03 22:47:47)

Offline

 

#25 2010-03-03 22:53:24

 Tasire

Jedi

6192672
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2010-03-03

Re: Siedziba Klanu Fibal

*Posłusznie powiesiła pranie i spojrzała na swój "strój"* Gdyby była taka możliwość to chętnie założyła bym coś innego* Powiedziała a kiedy poczuła na sobie jego spojrzenie i usłyszała stłumiony śmiech zaczerwieniła się i  spuściła głowę jeszcze niżej, podeschnięte już włosy zasypały jej twarz, ramiona i dekolt. Na wzmiankę dzieciaka zaczerwieniła się tak że rumieniec zszedł na dekolt. Powoli tyłem wycofała się w stronę łazienki.* Ja tam poczekam* Powiedziała cichutkim głosem i stanęła w głębi korytarza , przyjmując postawę zbitego psiaka*

Offline

 

#26 2010-03-03 23:00:57

Tangorn

Mando

7624051
Zarejestrowany: 2009-11-29

Re: Siedziba Klanu Fibal

*Tang rzucił okiem na kobietę i skrzywił się podchodząc do dzieciaka i klękajac przy nim* Tak się nie mówi do kobiet Mal'ika, a zwłaszcza do starszych. Może tata cię tego nie uczył, ale dziewczyny i kobiety trzeba szanować, wiesz? A teraz idź przeprosić panią, potem pogadamy... *Poczochrał go jeszcze lekko po głowie po czym wstał i ruszył w kierunku korytarza, a gdy ja mijał to uśmiechnął się do niej przepraszająco. W umyśle znowu pojawiła mu się ta myśl, że zaczyna mięknąć...* Nie przejmuj się nim jest mały jeszcze i... aaa... mną też się nie przejmuj, nie śmiałem się z ciebie, tylko z moich nieco głupich myśli Podobno z wiekiem się mądrzeje *Podrapał się jeszcze po podbródku po czym ruszył w głąb korytarza i po chwili znikną w swojej sypialni, szukając jakiś odpowiednich dla niej rzeczy, co było dosyć trudne zważywszy na różnicę w budowie ciała. Ostatecznie mógł spróbować zagadać do Seco...*


http://fc09.deviantart.net/fs70/f/2010/176/0/6/Mando__ade_An_Mandalorians_All_by_Rex_Fox_Cody.png

Offline

 

#27 2010-03-03 23:05:16

Malkit

Dzieciak

Zarejestrowany: 2010-02-22

Re: Siedziba Klanu Fibal

o! *odezwał się  nagle, pod nagłym natchnieniem* ja mogę tej pani pszszynieśc jakaś od mamy sukienke! *młody wcale nie chciał się zrehabilitowac, nie wiedział, co złego zrobił. W jego mniemaniu nic, jego to bez przerwy porównywano do innych dzieci, wiec czemu In miałby nie móc? Póki co nie czekając na odpowiedz Tangorna hycnął na stól, ze stołu na parapet, z  parapetu przez okno i długa w kierunku chałupy, drąc się tak, ze pewnie całą planeta słyszała, a  brzmiało to mniej więcej tak: * aaaaaaaaaaaaa! Z drogiiiiii!b

Offline

 

#28 2010-03-03 23:11:02

 Tasire

Jedi

6192672
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2010-03-03

Re: Siedziba Klanu Fibal

*Stała pod ścianą bez ruchu, kiedy Tang do niej podszedł zamarła praktycznie bez oddechu. Kiedy skończył mówić odetchnęła z ulgą lekko uniosła wzrok.* T..tak ... nic nie szkodzi.. dziękuje* Kiedy przeszedł do sypialni przysiadła na piętach, plecy opierając o ścianę. Włosy przegarnęła na jedno ramię i czekała cierpliwie. Kiedy maluch wyskoczył z wrzaskiem przez okno ona najchętniej zrobiła by to samo jednak powstrzymała się i tylko mocniej się skuliła. Po chwili zamknęła oczy wyrównała oddech i oczyściła myśli. Przez ostatnie kilka dni robiła tak często, nie wiedziała czemu ale to pomagało jej odpocząć i dawało siłę na dalszą wędrówkę.*

Offline

 

#29 2010-03-03 23:16:56

Tangorn

Mando

7624051
Zarejestrowany: 2009-11-29

Re: Siedziba Klanu Fibal

*Przeszukując swoją skromną szafę mruczał coś tam pod nosem, mniej więcej w stylu "na czym ten świat stoi". W końcu wydobył jakieś luźne spodnie oraz koszulę, jedną z tych bardziej wyjściowych, zapinaną na guziki, więc technicznie rzecz biorąc Tang prawie w niej nie chodził. Wyszedł w końcu z sypialni z ubraniami na ręku i jak dostrzegł ja skuloną pod ścianą to zmarszczył brwi. To było dziwne, ale współczuł jej i chciał jakoś pomóc... przedtem jedynie w przypadku klonów odczuwał coś takiego. Peszyło go to strasznie... Podszedł do niej* Cóż, tylko to mam... pewnie za duże będzie, ale na jakiś czas wystarczy. *Uklęknął przy niej i podał jej ubrania z lekkim uśmiechem, co nieczęsto się zdarzało ostatnimi czasu. Imperium nastrajało go raczej pesymistycznie i bardzo negatywnie, ale miał nadzieję, że tutaj ich nie odnajdą* Głowa do góry, jedzenie czeka a potem przedstawię cie moim synom... No i trzeba ci jakieś imię zastępcze wymyślić. No a potem jeszcze zakwaterujemy cię do któregoś z domków.


http://fc09.deviantart.net/fs70/f/2010/176/0/6/Mando__ade_An_Mandalorians_All_by_Rex_Fox_Cody.png

Offline

 

#30 2010-03-03 23:22:50

Malkit

Dzieciak

Zarejestrowany: 2010-02-22

Re: Siedziba Klanu Fibal

*zaraz też wrzask znowu zaczął nasilać się i młody wpadł do chałupy, cały w emocjach, ciągnąć za sobą sukienkę, a właściwie dwie. Na szczęście ani na podwórku mokro nie było ani w  domu szczególnie brudno, wiec wystarczy je tylko wytrzepać. Stanął na chwile w bezruchu, nastawił uszu, a  kiedy usłyszał Tanga, rozległo sie wesołe* uu.u.u.u.u.u.u.u.u.u.u.u *i młody obrał kurs – sypialnia, by po chwili wbiec i z rozpędem na łóżko wskoczyć* To mam *poinformował, stajac na posłaniu. W łapkach trzymał gustowną, elegancka wyjściowa sukienkę z niezłej klasy jedwabiu, w stylu dzwonu, wiec w eleganckim stylu swojej matki. Miała kolor głębokiego granatu. Pewnie troche za luźna będzie, ale lepsze to niż workowate spodnie Tanga* tu jest jeszcze taka druga, do spania *wyjaśnił rzuciwszy pierwszą sukienkę, a wziął typową obszerną piżamę* maszsz… tobie to dam i to, żeby ci było ciepło, wiesz? *zagaił przekręcając wdzięcznie głowke*

Offline

 
PBF Guild

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.118 seconds, 8 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
przegrywanie kaset vhs,minidv,hi8,filmów 8mm bielik wybielanie drewna beton na ścianie aralia elata wynajem agregatów warszawa szafa z drewna narampe.pl Reklama w Internecie strona