Star Wars: Ewok III - Era Imperium

Gra PBF w świecie Star Wars, rozgrywająca się w czasach Młodego Imperium.


#61 2010-03-10 20:45:23

 Tasire

Jedi

6192672
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2010-03-03

Re: Wielka Sawanna

Couruscant.... a co to za planeta... opowiesz mi... proszę....* Przetoczyła się na brzuch i wpatrzyła w niego a oczy jej iskrzyły jak małemu podekscytowanemu dziecku. Odetchnęła lekko i poprawiła włosy.* Oczywiście jeżeli masz czas i  ochotę.* Nie powinna była tak nagabywać praktycznie obcych...ale to było silniejsze od niej. Nagle uśmiechnęła się ciut szalenie i złapała go za pazurzastą łapę biologicznej dłoni.* Chodź, chodź* Ponaglała go jak dziecko a kiedy się podniósł pociągnęła w dół zbocza. Biegła swobodnym krokiem który dla niego był pewnie zaledwie truchtem. Kiedy dobiegła do niewielkiej rzeki uśmiechnęła się do niego trochę dziko i bez słowa ostrzeżenia popchnęła go do wody. Nie wiedziała czemu to zrobiła.... może uderzenie w głowę coś jej namieszało... o ile takowe uderzenie było.*

Offline

 

#62 2010-03-10 20:53:48

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Wielka Sawanna

*Seco wziął wdech nosem, głęboko, a  wypuścił powietrze ustami. Łapy pod głowę podsunął, umościł się, i znowu pieprzyć od rzeczy zaczął* Bo to jest tak… Couruscant jest głupie… tylko się nie pogniewaj, ze ja niby powiedziałem ze Ty z  Couruscant jesteś a Couruscant głupie jest to ze możesz se pomyśleć ze ty głupia jesteś, bo ja tego nie powiedziałem! *zarzekł się na wstępie* Couruscant to jest tak… taka… planeta, a na niej jakieś khrrasnoluidki kiedyś pobudowali jedną wahrrstwe bloków, potem drugą, i tak dalej, i tak… *wyciągnął rece spod głowy i zaczął gestykulować, nakładając po kolei nowe warstwy na couruscant* Aż się taka wielka zhrrobiła, i sthrrasznie zabudowana, wiesz, tam nie ma płatka gołej ziemi, wszędzie tylko duhrrabeton, dughrrastal, szahrro, smiehrrdzi, no wiesz – wielkie, ale to w pyte wielkie że nohrrmalnie szok miasto… echem… no ze ja piehrrdole… *Pauza na zmrużenie oczu, zmarszczenie czoła i kląskaniecie, głośne i bardzo dziwne, ale pozytywne. Już miał podjąć temat, przez co się rozproszył, i został złapany. Nawet się nie zorientował, kiedy wstał* że c…o… o KUHRRWA! Nie, NIIEEEE!
*I…? i HLUST!*


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#63 2010-03-10 21:06:45

 Tasire

Jedi

6192672
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2010-03-03

Re: Wielka Sawanna

*Usiadła na dość wysokim brzegu rzeki i śmiała się w głos w końcu przewróciła się na plecy i śmiała się dalej. Kiedy się opamiętała przewróciła się na brzuch i zaczęła udawać cykadę. Rzeka była płytka to też gdyby Seco zechciał usiąść  to woda sięgała by mu zaledwie do piersi.* W takim razie masz racje Couruscant jest głupie...*Powiedziała i znów zaczęła udawać cykadę a po chwili znów śmiała się w głos. Nagle spoważniała. * Chciała bym kiedyś zobaczyć Kalee, musi być tam naprawdę pięknie... ale skoro jest cieplej niż tu to nie wiem czy bym wytrzymała.* Uśmiechnęła się ciepło. * Powiedziałeś że Mando w nic nie wierzą... a w co wierzą Kaleshowie... no oczywiście o ile możesz o tym opowiedzieć.* Dalej leżała na brzuchu i uderzała się piętami w pośladki obserwując coraz słabiej widoczne zarysy  mężczyzny na tle ciemniejącego nieba.*

Offline

 

#64 2010-03-10 21:16:58

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Wielka Sawanna

*O dziwo szybko się pozbierał, wstał, podnosząc ramiona do góry, i piszcząc na wysokie tony i dziwnie obnażając ręce, patrzył jak obcieka z niego woda i wpada do nurtu. Dno zruszył, i teraz odpływał muł. Seco odkleił koszule która przylgnęła mu do ciała, a miny przy tym robił, jakby zdzierał z  siebie własną skórę. Strasznie to nieprzyjemne było, ale nie wkurzył się. Ba – uśmiechnął tylko, po czym zdjął swoją do cna przemoczoną koszulkę i rzucił nią w Ruusaan, z wrednym uśmiechem na pysku. Stał wiec teraz w samych spodniach, no i butach, oczywiście do suchej nitki przemoczonych, w wodzie do połowy ud* Ja bym był skłonny powiedzieć, ze tutaj jest chłodno. Na Kalee jest cieplej, thrroche… no – inaczej jest… *rozejrzał się, popatrzyl na nią, usmeichnał się i… usiadł w wodzie i rzeczywiście – woda sięgała mu do piersi. Zmrużył oczy,sciągał wargi i wtem oczy mu się szerzej otworzyły, jakby coś znalazł. Wycibtył reke, a w niej jakis wodorost. Powąchał, posmakował. Hmm… przeleci*
My na Kalee wierzymy w bahrrdzo duzo bahrrdzo wahrrtosciowych rzeczy, na przykład w bogów, wiesz, kto to są bogowie? To takie wielkie duchy, któhrre są niewidzialne, ale bahrrdzo potężne. Niektórhrre są dobhrre, a  niektóhrre złe, wiec trzeba się im przypodobać. Największym bogiem jest Shrupack, nie jest ani dobhrry, ani zły. Sphrrawiedliwy jest… *wziął potężnego gryza wodorosta, potem drugiego, i już nie było co gryźć, wiec reka powędrowała pod wodę* czcimy tez przodków, czyli tych, co żyli przed nami, ale umahrrli i już nie żyją


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#65 2010-03-11 11:39:33

 Tasire

Jedi

6192672
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2010-03-03

Re: Wielka Sawanna

*Usłyszała szum lecącej w jej kierunku mokrej koszuli, jednak próbując się uchylić tylko skrzyżowała swoją twarz z trajektorią lotu. Wrzasnęła ... parsknęła i roześmiała się. Ujęła materiał mocniej w obie dłonie i dokładnie wycisnęła odzienie. Po chwili zawiesiła je na pobliskim krzaku. Opowieści o wierzeniach istot Kalee wysłuchała w skupieniu i ciszy, ale już po chwili myślami była gdzie indziej. Rozważania przerwało jej dopiero mlaskanie mężczyzny. Nie wiedziała co to za dźwięk i tak naprawdę skąd dochodzi. Dopiero po chwili zrozumiała co jest grane. * Seco ... czy ty coś jesz. Czy to tylko jakiś drapieżnik mlaska na myśl o posiłku * Zapytała wpatrując się w mrok.. chociaż prawda była taka, ze nie widziała już praktycznie nic.* Jak to się stało, że poznałeś Tanga* Zapytała nagle innym głosem, a lekkie mruczenie sugerowało, się przeciąga. Po chwili ułożyła się na plecach w trawie i patrzyła w niebo. * Pewnie też mierzył do ciebie z broni*Dodała jeszcze i parsknęła cichym śmiechem.*

Offline

 

#66 2010-03-11 11:51:59

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Wielka Sawanna

*Uszy Secorshy, na których wisiało po kilka kolczyków ze zwykłego metalu, poruszyły się łapiąc dźwięki, ale szybko doszedł do wniosku, ze to właśnie on, chociaż na codzien za specjalnie nie mlaskał, to raczej trudno nie mlaskać jedząc jakiegoś glona. Seco widział o zmierzchu duzo lepiej niż człowiek. Jego źrenice były szerokie. Po chwili już w łapie trzymał nową „rzeczną trawę”* Sałatę jem *Odparł wesoło, po czym wstał, co było bardziej słychać niż widać, a kiedy wyszedł na brzeg, wrażenia dźwiękowe związane z człapaniem  mokrych butach były jeszcze ciekawsze* Tanga poznałem na Couruscant. Wojny Klonów właśnie się zaczynały… Thrroche się go bałem, bo szkolił w WAR-ze, a ja byłem sepahrratystą *I właściwie to nie mierzył… chyba, spotkaliśmy się na ulicy i to ja wybiegłem z kijem. A potem spotkaliśmy się w barze, wypiliśmy i tłukliśmy ochroniarzy. Wesoło było[/i] *Usiadł sobie obok niej, cały mokry i trzęsący się, ale zadowolony*


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#67 2010-03-11 12:07:16

 Tasire

Jedi

6192672
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2010-03-03

Re: Wielka Sawanna

Mhm .. sałatę... to smacznego.* Powiedziała z raczej słabo ukrywanym obrzydzeniem w głosie. Ale szybko się otrząsnęła i odrzuciła przykre skojarzenia z mułem, szlamem i zgnilizną. Inna kultura... może to ichni przysmak. Wytłumaczyła sobie i uśmiechnęła się. Do póki jej nie częstuje to nie powinno jej to przeszkadzać. Dalej leżała i wgapiała się w niebo. *Nic dziwnego, że do nowo poznanych mierzy z broni, też bym miała traumę jak byś mnie z kijem ganiał.* Powiedziała przez niepohamowany śmiech i odetchnęła głębiej. * Jednak widzę, ze wszyscy mężczyźni mają umiłowanie to bitki pitki i rozróby. No przynajmniej wszyscy których udało mi się poznać. *Mówiła dalej z uśmiechem, lecz coraz to ciszej i ciszej. Nagle ziewnęła donośnie i  przetarła kłykciami oczy. *Nie jest ci zimno w tych mokrych ciuchach* Zapytała i zatrzęsła się lekko. Kiedy słońce zaszło wieczory bywały tu bardzo chłodne, trudno było uwierzyć że w dzień słońce może doskwierać tak mocno.

Offline

 

#68 2010-03-11 12:18:13

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Wielka Sawanna

*Gdyby Seco owe myśli słyszał rzekłby, ze z jej pamięcią nie jest tak źle, skoro już wie, co jest dla niej obrzydliwe, a co nie. No ale- nie częstował, bo jemu za mało będzie. Sam przeżuwał, moze nie z lubością, ale ze smakiem. Zaśmiał się nagle, gwałtownie, znacząc brzeg na którym siedzieli zgniłozielonymi drobinkami przeżuwanego deseru. Na szczęście ona leżała wiec tego widzieć nie mogła, a  nawet jeśli – to ciemno było* Ta, kuhrrrwa, Tang i thrrauma… on to by thrraume miał chyba tylko wtedy kiedy by sobie pancerz obrzygał. Chociaż nie – wtedy to by miał dephrresję. Ale wiesz, jak będziesz chciała kiedyś na Couruscant whrrucić, to cie mogę z kijem poganiać, bo tam thrrrauma jest modna *rzekł Seco i uśmiechnął się szeroko, tak szeroko ze było to słychać w głosie* Tak lubią, bo kiedy tego nie lubią, to są bahrrdzo samotni, wiesz? I muszą się zmienić. Jest mi zimno, ale udaje ze nie jest, bo jestem twahrrdzielem, łapiesz? *I nie spojrzał na nią. Patrzył na rzekę, oparty mechaniczną ręką o kolano i pochylony do przodu*


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#69 2010-03-11 12:30:24

 Tasire

Jedi

6192672
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2010-03-03

Re: Wielka Sawanna

*Pamięć nie była konieczna, węch i słuch starczał aż nad to. Jednak umiłowania kulinarne kalesha  nie przeszkadzały jej czuć do niego jakiś dziwaczny rodzaj sympatii. * No Tang bardzo ceni swoją zbroję... ale to chyba jak każdy chłopiec swoje zabawki* Powiedziała i zaśmiała się szczerze. Nagle podniosła się na równe nogi, zrobiła parę przysiadów, parę wymachów ramion i wyciągnęła rękę w jego kierunku. * To chodź twardzielu, bo ja już zmarzłam. No chyba że masz ochotę tu jeszcze posiedzieć... Ah i jeśli znaleźli byście czas to chętnie poznała bym Fler. Może ona była by w stanie opowiedzieć mi coś więcej o tym kim jestem.* ostatnie zdania wymawiała z głęboką nadzieją w głosie. Może była naiwna, jednak świat jej w tym pomagał. Jej pamięć nie sięgała daleko jednak świat który poznawała był dla niej łaskawy.*

Offline

 

#70 2010-03-11 12:35:17

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Wielka Sawanna

*Kiedy ona nagle wstała i zaczęła te wymachy czynić, to Seco aż łeb skupił, widać w taki sposób „karcony” był, ale całe jego wystraszenie się trwało krócej niż sekundę. Popatrzył na nią dość dziwnie. Ona mogła widzieć tylko wielkie koła odbijających światło źrenic, wiec błyskających odblaskowo lekko zielonym refleksem. Nie było zbytniego entuzjazmu, co mogło oznaczać jakąś lekką gafę która zawisła miedzy nimi, jednak Seco był tak luźny, rzec by można  -rozluzowany, ze już na takie rzeczy nie zwracał uwagi* To co, znaczy ze zaphrraszam cie na kolacje dziś, tak? Bo Flehrr jest w  domu *I dalej siedział, patrzył bez mrugania, źrenice lśniły. Czekał na odpowiedź*


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#71 2010-03-11 12:49:13

 Tasire

Jedi

6192672
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2010-03-03

Re: Wielka Sawanna

*Zapatrzyła się w spodki jego oczu i dłuższy czas pozostała bez ruchu z uśmiechem na twarzy. * To bardzo miło z twojej strony, że mnie zapraszasz. Nie sądzę jednak, żeby twoja żona ucieszyła się z niezapowiedzianego gościa o takiej godzinie. Poza tym pewnie i tak będzie zdziwiona twoim stanem. Uśmiechała się lekko do niego. Nie chciała go urazić, ale poczuła, że się wprasza i nie chciała robić mu problemów. *Jeżeli propozycja będzie nadal aktualna to chętnie skorzystam z niej przy innej okazji. A teraz jeśli pozwolisz udam się już na spoczynek. Jeżeli masz ochotę to możesz iść ze mną.* Zapadła cisza w której jej śmiech rozbłysł ze zdwojoną siłą. * Przepraszam chyba źle to ujęłam, jeżeli masz ochotę... miło mi będzie jeśli mnie odprowadzisz * Powiedziała i błysnęła zębami w jego kierunku.*

Offline

 

#72 2010-03-11 12:56:50

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Wielka Sawanna

*Już tego widac nie było, ale słychać było jak podnosi mechaniczną ręke i drapie się z tyłu po glacy* [i[]Wiesz, my tam gościnni jesteśmy, ale jeśli uważasz,  ze niezapowiedziana wizyta przy okazji jest bahrrdziej w porządku niż z członkiem owej rodziny, no to spoko, widać thrroche się różnimy, ale dla mnie to żaden phrroblem, uprzedzę żonę, ze do czasu odlotu ma się mieć na baczności, nie?[/i] *I szeroki uśmiech* Ale jak cos to mozesz z Tangiem przyjść. Przynajmniej dhrroideka cie nie wysthrraszy. I naphrrawde bahrrdzo chętnie bym się z Tobą przespal, ale mogę nie zdążyć wrócić do domu i plotki będą, wiesz, mała społeczność *błysnął kłami w uśmiechu. Odprowadzić? Właściwie to chciał tu jeszcze trochę zostać, ale w związku z  tym, ze jest mu zimno…* Dobhrra, ale nie zgwałcisz mnie? *wstał, przeciągnął się, warknął i sięgnął po koszule na krzaku rozwieszoną*


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#73 2010-03-11 13:09:50

 Tasire

Jedi

6192672
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2010-03-03

Re: Wielka Sawanna

To nie do końca tak po prostu nie chcę robić wam problemów. Brzydko mówiąc odniosłam wrażenie że się wpraszam*Wypowiedziała swoje myśli na głos i wolnym krokiem ruszyła w kierunku domostw. Kiedy wspomniał o małej społeczności zaśmiała się tylko lekko Nie wygłupiaj się przecież, no przecież nie proponowałam ci....* Kiedy wypowiedział kolejne słowa zamilkła.... po chwili zaczęła otwierać i zamykać usta jak ryba.eeeeeee.... Tak zakończyła się jej wypowiedź. Spuściła głowę oblała się rumieńcem i szła dalej wolnym krokiem w kierunku domu. Wyraźny wyraz zmieszania odbijał się na jej twarzy.W końcu odetchnęła głęboko*Będę musiała się jakoś powstrzymać choć przyznam, ze robię to z żalem* Powiedziała do niego i wyszczerzyła się ciut głupkowato. W oddali widać było już pagórko-domy.

Offline

 

#74 2010-03-11 13:18:40

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Wielka Sawanna

*Wziąwszy w łapy koszulę śmiał się i strzepywał. Secorshe trzeba poznać by się z nim komfortowo czuć, bo on takie głupie żarty uwielbiał nadzwyczajnie* Wiem. Pewnie tylko to cię powstrzymuje, ze Tang będzie phrretensie do ciebie miał, bo się klony gohrrszą… *zarzucił sobie koszule na prawe ramie, przeskoczył z  nogi na nogę, zmieniając krok, i ruszył sobie leniwie za nią, strzelając wzrokiem ponad jej ramieniem, gdzieś w bok, gdzie w  jednym z  domków jarzyło się światło. U nas jest zupełnie inaczej – myślał wciąż. Zupełnie. Wtem zdał sobie sprawe, ze chyba kolejna osoba uważa go za wariata. Słusznie? A jakże!*


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#75 2010-03-11 13:33:44

 Tasire

Jedi

6192672
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2010-03-03

Re: Wielka Sawanna

No Tang mi powiedział że jak będę rozpraszała kolny to mnie pomaluje na niebiesko i z wioski wypędzi* Powiedziała poważnym tonem ale zaraz zaczęła się śmiać. * Czasem się zastanawiam ... kim byłam kim jestem.... nie wiem nawet ile mam lat... Nawet nie wiem jak mam na imię... *Zrobiła pauzę na oddech *Nie powinnam cię zanudzać tą samą opowiastką po raz enty. Wyjeżdżasz razem z żoną.* Zapytała od tak sobie. Chociaż zaraz pożałowała... nie wiadomo co ten dziwny jegomość sobie pomyśli. Przyspieszyła trochę kroku.

Offline

 
PBF Guild

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.032 seconds, 7 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
swewok2.pun.pl internet światłowodowy kancelaria prawna nieruchomości Warszawa