Star Wars: Ewok III - Era Imperium

Gra PBF w świecie Star Wars, rozgrywająca się w czasach Młodego Imperium.

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Gry

#91 2012-05-31 13:46:23

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Asteroida mieszkalna 778 009

*Dziewczyna uśmiechnęła się i ścisnęła dłoń Kazaana*
Smutno mi bardzo, bo krótko zyją…
*Odparła, widać ją to bolało. Jego też bo zaraz spochmurniał. Wprawdzie zaczynał swoje  samodzielnie życie bardzo wcześnie jak na klona za to i tak skończy zanim ona się zestarzeje.
Uśmiechnęła się jednak i do Tanga i do Jane. Widać było, ze nigdy jej nikt w życiu nie skrzywdził bo ani jej przeszło przez myśl szukanie czegoś w spojrzenie mandalorianina*


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#92 2012-05-31 14:03:36

Tangorn

Mando

7624051
Zarejestrowany: 2009-11-29

Re: Asteroida mieszkalna 778 009

- To faktycznie problem...
Odpowiedział ostrożnie Tang a zaraz potem posłał Jane ostrzegawcze spojrzenie. I w samą porę, bo ta już chciała powiedzieć Oliwi, że mają na to lek. Zdziwiło ją więc to zachowanie Mandalorianina. Ale on miał swoje powody. Jeszcze nie ufał Kazaanowi i Oliwi, dalej obawiał się, że to jakaś sztuczka Imperium. Dlatego też nie lecieli na Dxun, gdzie mogli znaleźć schronienie. A informacja o leku na przyśpieszone starzenie była zasadniczo tajna, razem ze Skiratą to ustalili, który to właściwie całą tą terapię sfinansował i opracował. A raczej "jego ludzie". Klonom należało się zwrócenie normalnego cyklu życia, ale też musieli się pilnować, by Imperium się o tym nie dowiedziało. Z jakiegoś powodu Palpatine bardzo chciał dorwać w swoje łapska wyniki badań Ko Sai, które obecnie przechowywał Kal.
- Dlatego powinniście korzystać z życia ile się da


http://fc09.deviantart.net/fs70/f/2010/176/0/6/Mando__ade_An_Mandalorians_All_by_Rex_Fox_Cody.png

Offline

 

#93 2012-05-31 14:08:14

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Asteroida mieszkalna 778 009

Jak tylko jke zaczniemy, będziemy korzystać. To co najtrudniejsze,a  według niektórych podan nawet niemo zliże mamy za sobą
*Uciekli z Imperium, wyrzekli się „nowego ładu” i przeżyli. jeśli nie będą za bardzo o tym opowiadać, co wiedza, on co wyniósł w swoich wspomnieniach, ona co opowiadał ojcec, to mieli szansę*


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#94 2012-05-31 14:17:49

Tangorn

Mando

7624051
Zarejestrowany: 2009-11-29

Re: Asteroida mieszkalna 778 009

- Więc wszystko przed wami
Podsumowała radośnie Jane, no bo to była okazja do świętowania. Uciekli z Imperium, są póki co bezpieczni, a co najważniejsze cali i zdrowi. Trzeba radośniej spoglądać w przyszłość. Tang był co prawda mniejszym entuzjastą, bo widział na drodze wiele przeszkód i tak dalej, ale to już wynikało bardziej z jego natury. Czasem widział dziury w całym a czasem nie widział wyraźnego muru i walił w niego głową, póki coś nie pęknie.
- To ja bym proponował po jednym...
- Tang!
- Co?
- To dzieci jeszcze...
- No to dostaną wino, a ja sobie golnę za nich...
- Lekarz...
- Pieprzyć lekarza. Chcecie wino?

No i stary Fibal z właściwą sobie werwą jeśli chodzi o alkohol, poderwał się z miejsca i od razu ruszył do barku.


http://fc09.deviantart.net/fs70/f/2010/176/0/6/Mando__ade_An_Mandalorians_All_by_Rex_Fox_Cody.png

Offline

 

#95 2012-05-31 14:41:33

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Asteroida mieszkalna 778 009

*Para popatrzyła po sobie, jakby pytali siebie nawzajem: chcemy?. I tak chwile, po czym odezwą się on*
A mrzemy powiedzieć ze nie?
*Nie chciał urazić, no ale nie od dziś wiadomo e alkohol to nie jest to co klony lubią najbardziej*
Wolelibyśmy jeśli można jakaś gorącą herbatę, czy inny napar, bo po tym obżarstwie by się przydało na trawienie…


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#96 2012-05-31 14:48:16

Tangorn

Mando

7624051
Zarejestrowany: 2009-11-29

Re: Asteroida mieszkalna 778 009

- Oczywiście moja droga, ja wam coś zrobię zaraz. A Tangiem się nie przejmujcie... z niego to niezły palnik. A odkąd jego przyjaciel wrócił do rodziny to nie ma z kim pić
Dodała konspiracyjnym szeptem i uśmiechnęła się ze zrozumieniem do młodej pary. Tang tymczasem polazł do barku, kulejąc przy tym lekko. Jego laska stała sobie oparta o ściankę działową i wyglądała na zapomnianą.
Stary Fibal coś sobie podśpiewywał, gdy wyciągał tradycyjnie już butelkę czystej koreliańskiej, najlepszej wódki w tej części Galaktyki. Tania i w miarę dobra, czyli to co Tangi lubią najbardziej. Brak tylko Seco.
Mando wciął jeszcze kielicha dla siebie i kuśtykając wrócił do stołu. Tymczasem Jane poszła zająć się herbatą.


http://fc09.deviantart.net/fs70/f/2010/176/0/6/Mando__ade_An_Mandalorians_All_by_Rex_Fox_Cody.png

Offline

 

#97 2012-05-31 15:42:25

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Asteroida mieszkalna 778 009

To smutne… chyba *Odparł Kazaan dla którego temat alkohol zupełnie nie istniał. Zastanawiał się i wyobrażał sobie mnóstwo rzeczy ale nie picie, nie zażywanie narkotyków, nie inne takie, bo wydawały mu się zbędne a  i tak jest duzo do nauczenia się. Nie wiedział wiec za bardzo czy kumpel do picia to jakaś wielka życiowa wartość.
Oliwia szepnęła coś w rodzaju „o, korreliańska”, ale potem resztę już do Kazaana, dało się wyłapać że „brat” i że „rzygał”*


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#98 2012-05-31 16:03:29

Tangorn

Mando

7624051
Zarejestrowany: 2009-11-29

Re: Asteroida mieszkalna 778 009

Tang zaś zadowolony siadł przy stole i odkorkował sobie butelkę, od której po chwili zaczął bić intensywny zapach alkoholu, dla jednym był on nie do zniesienia innym zaś nie przeszkadzał. Jemu zaś w ogóle nie przeszkadzał, gdy sobie nalewał do kieliszka trochę tego wspaniałego trunku.
Tymczasem Jane kończyła parzyć herbatę. Była ona w torebkach, bo nikt na pokładzie nie był jej miłośnikiem i tylko czasem ktoś ją sobie robił. Na szczęście paczkę mieli pod ręką.
- Proszę... a ty Tang ani mi się waż schlać jak świnia...
- No co ty, ja zawsze trzeźwy jestem...
- Tiaa...

Mruknęła i wróciła do kuchni, bo postanowiła ze sama sobie też zrobi herbatę. Tymczasem Tang uniósł pełen kieliszek, mruknął na zdrowie a potem wypił zawartość jednym haustem, krzywiąc się przy tym tylko lekko.
- Ufff... dobra...
Mruknął Fibal i uśmiechnął się a potem znowu sobie nalał. Trochę kiepsko się pije samemu, ale innego wyjścia nie miał.


http://fc09.deviantart.net/fs70/f/2010/176/0/6/Mando__ade_An_Mandalorians_All_by_Rex_Fox_Cody.png

Offline

 

#99 2012-05-31 16:07:38

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Asteroida mieszkalna 778 009

*nie tak bardzo samemu, dwójka ich nowych pasażerów bardzo wnikliwie obserwowała pijącego Tanga, wiec uwagę miał zapewnioną. Był jak wirtuoz na scenie przy pianinie – i tak nikt nie podziwia tej sztuki ale wszyscy patrzą*


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#100 2012-05-31 16:19:12

Tangorn

Mando

7624051
Zarejestrowany: 2009-11-29

Re: Asteroida mieszkalna 778 009

Tang znowu obalił kielicha i na chwilkę sobie przerwę zrobił, bo dawno nie pił niczego w większych ilościach, a paść od razu jak kłoda nie zamierzał. Nalał sobie trunku do kieliszka, owszem, ale jeszcze nie wypił.
- Uff... w sumie dobrze że nie pijecie, bo to cholerny nałóg, ani się obejrzycie a was wciągnie. Ty matką jesteś, więc o dietę dbać musisz... chyba. Nie znam się na tym, ale ktoś tam mówił że trzeba. A ty Kazaan... mnie to nie dziwi, żaden z moich synków nie pije. Klony zbytnio nie lubią
Tang w sumie chciał jakoś zacząć rozmowę by się czegoś o nich dowiedzieć, a takie bezpośrednie odpytywanie było trochę grubiańskie. W sumie jakby Jane nie było to by pewnie pytał, ale tak to ona zerkała co jakiś czas z kuchni i prostowała go. W sumie to i dobrze, na stare lata trochę się zresocjalizuje.


http://fc09.deviantart.net/fs70/f/2010/176/0/6/Mando__ade_An_Mandalorians_All_by_Rex_Fox_Cody.png

Offline

 

#101 2012-05-31 16:32:57

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Asteroida mieszkalna 778 009

*Znowu po sobie popatrzyli. Ona się uśmiechnęła, on nie za bardzo. O alkoholizmie tez nie wiedzieli, to znaczy wiedzieli ze taki nałóg jest, a  przynajmniej ona. Oj oni zycia nie znali, oj nie. Nie dziwota ze dungański gówniarz wydymał ich jak chciał.*
Nie wydaje mi się żeby to było smaczne *Wyciągnął wnioski klon z miny Tanga który się skrzywił po kieliszku. To raczej nie był wyraz błogiego rozsmakowania.
Niestety nie łapali sugestii, nie mówili nic, chyba będzie trzeba jednak odrobinę bardziej bezpośrednio*


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#102 2012-05-31 17:00:06

Tangorn

Mando

7624051
Zarejestrowany: 2009-11-29

Re: Asteroida mieszkalna 778 009

- To się pije by kopnęło, to niezły stan... lepiej się śpi, koszmary nie męczą... człowiek się relaksuje. Dla smaku to masz whiskey albo brandy
Stwierdził edukacyjnie Tang i zerknąłna Jane, która właśnie wracała do nich z kubkiem herbaty w ręku. Ona zaś usiadła na swoim krześle i zerknęła na zgromadzonych a potem jej spojrzenie utkwiło na dłużej w butelce koreliańskiej. Nie podobało jej się to za bardzo, ale dzisiaj mu darowała.
- Oj Tang, Tang.. ty się nigdy nie zmienisz.
- I nie mam zamiaru, za stary na to jestem.

Uśmiechnął się nieco a jego blizny na twarzy wygięły się nieco upiornie.
- Nie ma chyba co męczyć naszych gości. Pewnie zmęczeni jesteście, co?
Zwróciła się do Oliwi, bo już zauważyła, że Kazaan nie lubi się zbtnio odzywać.


http://fc09.deviantart.net/fs70/f/2010/176/0/6/Mando__ade_An_Mandalorians_All_by_Rex_Fox_Cody.png

Offline

 

#103 2012-05-31 17:04:39

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Asteroida mieszkalna 778 009

Jesteśmy troche skolowani ale nie zmęczeni, już odpoczywaliśmy, a mały śpi. Niech śpi, lepiej żebyśmy tam się mu nad głową nie kręcili bo się obudzi i będzie marudził *Odpowiedziała ona a on zająl się herbatą. Z tego co autor zrozumiał Jane przyniosła tylko jedną, ale autor może się mylić*


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#104 2012-05-31 19:06:14

Tangorn

Mando

7624051
Zarejestrowany: 2009-11-29

Re: Asteroida mieszkalna 778 009

Jane wcześniej przyniosła tej dwójce po kubku herbaty, zaś do kuchni wróciła by sobie jedną zrobić. Tak więc każdy z nich miał przed sobą gorący napój a Tang popijał swoją wódkę.
- A to dobrze... a wiecie, nie boicie się tak nas? No wiesz... Mandalorianin, zbuntowane klony... propaganda Imperium jednak w dobrym świetle nas nie stawia
Jane mieszkała jakiś czas na planecie kontrolowanej przez Imperium i wiedziała jak to tam wygląda, wiadomości były w znacznej mierze sfabrykowane i tak nastawione, by wszystko zwalić na buntowników. Mandalorian też w najlepszym świetle nie stawiano.
- Tiaa... największymi potworami jesteśmy. Ojciec ci tam nic nie narzekał?
Zapytał Tang Oliwię a potem zerknął na Kazaana.


http://fc09.deviantart.net/fs70/f/2010/176/0/6/Mando__ade_An_Mandalorians_All_by_Rex_Fox_Cody.png

Offline

 
PBF Guild

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.027 seconds, 9 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
kasyno online przegrywanie kaset woj.podlaskie komoda drewniana skrzynie biegów